Prowadzący program Bogdan Rymanowski przypomniał wypowiedź premiera Tuska, który powiedział, że boli go krytyka ze strony Balcerowicza, bo jest on dla niego autorytetem. - To jest sprowadzanie sprawy na tematy niemerytoryczne – ocenił Balcerowicz. Nieistotne są odczucia rzekome czy faktyczne danej osoby działającej w polityce, ale czy działa we właściwym kierunku czy nie - podkreślił.

Jak ocenił, „w sprawie wywłaszczenia 16 milionów ludzi z ich oszczędności emerytalnych w OFE, od dwóch lat rząd Donalda Tuska działa w absolutnie błędnym kierunku”. - Po pierwsze, uciekając się do manipulacji, że całe zło mieści się w tych oszczędnościach. Po drugie przedstawiając inną fałszywą manipulację, że jeżeli się w skandalicznie szybkim tempie nie przeprowadzi przez sejm i senat tej ustawy, to coś się zawali – wymieniał ekonomista. – My pokazaliśmy, że to jest nieprawda – wtrącił. - Po trzecie strasząc ludzi, w tym prezydenta, że jeżeli tej ustawy się nie przeprowadzi, to się budżet zawali - dodał.

Balcerowicz stwierdził, że Tusk poniesie odpowiedzialność za bezprecedensowe wprowadzanie opinii publicznej w błąd. Podkreślił, że prezydent nie powinien podpisywać tej ustawy. - Powinien skierować ją do Trybunału Konstytucyjnego, bo to jego konstytucyjny obowiązek - zaznaczył. – A ludzie powinni rozliczać każdego z jego obowiązków konstytucyjnych - dodał. - Jeśli się podpisze, to podpisze się pod wywłaszczeniem 16 milionów ludzi z ich połowy oszczędności emerytalnych, które następuje już z początkiem lutego - skwitował. Ekonomista powiedział, że podczas ostatniego spotkania z prezydentem przekazał mu dokument, który pokazuje, że informacje przekazywane mu przez rząd są nieprawdziwe. - Myślę, że sytuacje prezydenta, który chce wykonywać swoje konstytucyjne obowiązki jest krystalicznie jasna.

Kończąc, Balcerowicz zaapelował o to, aby obywatele skreślili posłów, którzy zagłosowali za tą ustawą, która w drastyczny sposób pozbawia ich oszczędności