Uzbrojeni napastnicy napadli na konwój przewożący złoto na wschodzie Demokratycznej Republiki Konga, zabijając cztery osoby, w tym dwóch obywateli Chin – podała w sobotę agencja AFP, zaznaczając, że Chińczycy są tam szczególnie aktywni w branży wydobywczej.
Według źródeł AFP celem piątkowego ataku był konwój czterech pojazdów należących do firmy TSM Mining, który przewoził złoto z kopalni znajdującej się niedaleko rzeki Kimbi na terytorium Fizi w prowincji Kiwu Południowe.
Napastnicy ukradli „paczki ze złotem i zabrali je w głąb buszu” – powiedział francuskiej agencji przedstawiciel lokalnych władz Sammy Badibanga Kalondji. Zginęło dwóch Chińczyków oraz dwóch obywateli DRK – kierowca i żołnierz.
„Mamy też trzech rannych: Chińczyka, żołnierza i kongijskiego pracownika” – powiedział Badibanga. Dodał, że policja ruszyła w pościg za napastnikami, którzy mieli przybyć z sąsiedniej prowincji Maniema, ale nie ujawnił wyników tej akcji.
AFP podkreśla, że Chińczycy są aktywni w sektorze górniczym w DRK, szczególnie w branży wydobycia złota. Kiwu Południowe to jedna ze wschodnich prowincji kraju, które borykają się z atakami uzbrojonych grup. W regionie dochodzi też do konfliktów o złoto pomiędzy miejscową ludnością a chińskimi wydobywcami.