Zniszczenie truskawkowej krainy w Bielinach (woj. świętokrzyskie) może w dalszej perspektywie skutkować wzrostem cen tych owoców. Na razie trwa liczenie strat po istnym armagedonie, jaki nawiedził to miejsce. Wójt już teraz odwołał coroczne święto Dnia Świętokrzyskiej Truskawki.
- Liczyliśmy na obfite plony, bo nie było przymrozków, ale zdarzyło się nieszczęście. Grad wracał na pola czterokrotnie, a ten istny armagedon trwał ponad 2 godziny - mówi money.pl sekretarz gminy Bieliny Jadwiga Wójcik.
Bieliny słyną z truskawek. Na stronie internetowej gminy i facebooku ten smaczny owoc rządzi niepodzielnie na niemalże każdym zdjęciu. Jednak od kliku dni nastroje w gminie, gdzie od początku lat siedemdziesiątych minionego wieku postawiono na uprawę truskawek, są mało radosne.
- Najbardziej ucierpiały truskawki. Wszystko przez nadmiar wody i grad, który zniszczył owoce, ale za wcześnie jeszcze na ostateczne wskazanie, jak duże są straty. Jednak w naszej gminie tylko nieliczne gospodarstwa nie uprawiają truskawek – wyjaśnia Wójcik.