Syn wiceministra sportu w rządzie Beaty Szydło Robert Sz. został aresztowany. Jest podejrzany o udział w zorganizowanej grupie przestępczej wyłudzającej prowizje z towarzystw ubezpieczeniowych. Mężczyzna jest również dyrektorem sportowym drugoligowego klubu piłkarskiego Nadwiślan Góra – informuje "Gazeta Wyborcza".
Śledztwo dotyczące oszustw na szkodę kilku największych działających na polskim rynku firm ubezpieczeniowych prowadzi Prokuratura Okręgowa z Gliwic. To właśnie w niej pojawiło się nazwisko Roberta Sz. W całej sprawie podejrzany jest 19 osób.
Według informacji "GW" Robert Sz. razem z innymi osobami miał wyłudzić prawie 11 mln zł z dwóch towarzystw ubezpieczeniowych, a sprawa dotyczy prowizji za co najmniej 1099 polis. Syn wiceministra sportu nie przyznaje się do winy.
"Straty towarzystw ubezpieczeniowych zostały spowodowane oszustwem polegającym na wyłudzaniu przez sprawców prowizji za pośrednictwo w pozyskaniu klientów na długoterminowe programy ubezpieczeniowo-oszczędnościowe. W rzeczywistości natomiast klienci nie zamierzali zawierać takich umów, nie zawarli ich albo zawarli tylko celem ułatwienia pośrednikom uzyskania prowizji należnej za zawarcie umowy, a towarzystwa ubezpieczeniowe zostały wprowadzone w błąd co do rzetelności zawieranych umów ubezpieczenia i zamiaru wywiązania się klientów z warunków podpisanych umów" – czytamy na stronie prokuratury.