– PO przez lata zgadzała się, by obecność Polski w NATO była pozorna. Aprobowaliście tę sytuację, w której zewnętrzne mocarstwo, Rosja, decydowało o tym, czy będą u nas stacjonować wojska sojusznicze. Od tego tygodnia, w Polsce i innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej, będą mogły stacjonować wojska sojusznicze zdolne do bezpośredniego, bojowego działania. Dzisiaj atakujecie szefa MON, dlatego, bo ten rząd doprowadził do fundamentalnej zmiany geopolitycznej Polski – mówił Antoni Macierewicz.

– Są kwestie związane ze stanem polskiej armii i o nich rzeczywiście warto rozmawiać. Istota rzeczy polega na tym, że zwijaliście i likwidowaliście armię, uważając, że nie jest potrzebna, bo Polsce w najbliższych 20 latach nie grozi wojna. Usuwaliście żołnierzy, oficerów i szeregowych, wszystkich tych, którzy są fundamentem armii, także młodzież, która garnie się do obrony ojczyzny. Dzisiaj, w sposób najbardziej haniebny, obrażacie tych, którzy zgłaszają się do piątego rodzaju Sił Zbrojnych, jakim są oddziały Obrony Terytorialnej, działające we wszystkich armiach państw NATO, a wy je zlikwidowaliście. Czy wam naprawdę nie wstyd? – pytał szef MON.

Jak dodał, "ilość kłamstw, absurdów i przeinaczeń, jakie padły tutaj na tej sali, przekracza wszelkie wyobrażenia i nawet 'Trybuna Ludu' by się ich nie powstydziła". Komentując zarzuty dotyczące wysłania polskich żołnierzy na Bliskich Wschód, Macierewicz podkreślił, że chodzi o misję szkoleniową. – Wydawało mi się, że jest miara kłamstwa, fałszu i tchórzostwa. Nie ma tej miary, bo PO przekroczyła nawet doświadczenia PZPR – zakończył Macierewicz.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Komisja negatywnie o odwołaniu szefa MON. Trwa dyskusja w Sejmie

Borys Budka: Macierewicz jest najgorszym ministrem w historii Polski