Kandydat PiS na prezydenta, podkreślając, że zapowiedzi Grzegorza Schetyny o nastawieniu na dobrą współpracę z przyszłym prezydentem są "satysfakcjonujące", mówił o tym, że polska polityka zagraniczna nie szła dotąd w dobrym kierunku. – Polska musi mieć swój nurt w polityce międzynarodowej, musimy wychodzić z inicjatywami, takimi, które będą słuchane i uznawane – apelował.
Minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna przedstawił w Sejmie priorytety polskiej polityki zagranicznej na rok 2015. – Kwestią kluczową dla przyszłości Polski i Europy jest dzisiaj zapewnienie bezpieczeństwa – podkreślał podczas swojego wystąpienia. CZYTAJ WIĘCEJ...
Do zapowiedzi ministra sprawiedliwości postanowił odnieść się Andrzej Duda.
– Słuchałem wystąpienia Grzegorza Schetyny z uwagą i z satysfakcją przyjąłem słowa ministra, że jest gotowy do dobrej współpracy z prezydentem. Konstytucja mówi wyraźnie o zasadzie współdziałania. (...) Także z mojej strony ta wola współdziałania jest i jeżeli zostanę wybrany przez moich rodaków na prezydenta, to ona będzie realizowana – zapowiedział Andrzej Duda.
– Nie mam żadnych wątpliwości, że dzisiaj w dziedzinie polityki zagranicznej podstawowym kierunkiem jest wzmacnianie polski na arenie międzynarodowej, szczególnie europejskiej – zaznaczał, dodając, że należy "zakończyć politykę płynięcia w głównym nurcie". – Polska musi mieć swój nurt w polityce międzynarodowej, musimy wychodzić z inicjatywami, takimi, które będą słuchane i uznawane – podkreślił.
Duda przypomniał, że nie brano Polski pod uwagę podczas negocjacji w Mińsku, co, jego zdanie, świadczy o tym, że nie jesteśmy poważnie traktowani na arenie międzynarodowej. – Nasi partnerzy zagraniczni się z nami nie liczą – uznał.