Andrzej Duda o napaści Niemiec na Wieluń: 1,2 tys. ludzi, zwykłych cywili zostało zabitych, zamordowanych. Oni się tego nie spodziewali
Kto mógł się tego spodziewać, że ta straszna wojna zacznie się od aktu barbarzyństwa, od aktu terroryzmu, od ataku na zwykłych ludzi - mówił prezydent Andrzej Duda w Wieluniu podczas obchodów 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej i zbombardowania tego miasta.
1 września 1939 r. o godz. 4.40 rozpoczął się atak niemieckich samolotów bombowych na wieluński szpital Wszystkich Świętych. W nalocie zginęły 32 osoby - pacjenci i personel szpitala. Uważa się, że były to pierwsze w Polsce ofiary II wojny światowej.
Dwóch prezydentów na uroczystościach
W uroczystościach rocznicowych w tym mieście poza prezydentem Andrzejem Dudą udział bierze też prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier.
Prezydent Duda podczas swojego przemówienia wskazał, że Wieluń ma bardzo długą historię, w trakcie której przeżyło dwa "makabrycznie tragiczne momenty". Pierwszym z nich - jak mówił - był pożar w 1631 r., a drugim - bombardowanie 1 września 1939 r.
Z udziałem prezydentów Polski @AndrzejDuda i Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera rozpoczęły się w niedzielę nad ranem w Wieluniu obchody 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej. O godz. 4.40 zabrzmiały syreny alarmowe upamiętniające zbombardowanie tego miasta.#80WW2 pic.twitter.com/lwh98XcT9G
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) 1 września 2019
- O 4.40, kiedy nikt się tak naprawdę nie spodziewał rozpoczęło się trwające tamten tragiczny dzień niszczenie miasta, które w efekcie doprowadziło do tego, że zniknęło 90 proc. starego centrum i 75 proc. miasta legło w gruzach. 1,2 tys. ludzi, zwykłych cywili zostało zabitych, zamordowanych. Oni się tego nie spodziewali - powiedział Andrzej Duda.
- Właściwie patrząc rozsądnie nie mogli tego przewidzieć, że sąsiedzi zza zachodniej granicy przylecą nagle samolotami, najnowocześniejszymi wtedy na świecie (...) i zrzucą bomby, nagle i bez ostrzeżenia na miasto, w którym nie było wojska. Na miasto, w którym nie było żadnych wojskowych instalacji. Na miasto, które w żaden sposób nie było przygotowane do żadnej obrony i że zaczną od szpitala oznaczonego krzyżem, tak jak się to robi zgodnie z konwencjami i zasadami - dodał.
Duda przypomniał, że podczas ataku na szpital śmierć poniosły 32 osoby - 26 pacjentów, cztery pielęgniarki i dwie siostry zakonne. - Kto mógł się tego spodziewać, że II wojna światowa rozpocznie się od tak drastycznego aktu dokonanego przecież przez cywilizowany naród, jeden z najstarszych żyjących w Europie; przez naród o tak wielkiej historii, o takim wkładzie w europejską kulturę. Naród, w którym było przecież wielu ludzi wierzących - wskazał Duda.
- Kto mógł się tego spodziewać, że ta straszna wojna, która w tamtym momencie się rozpoczęła, zacznie się od takiego aktu. Od aktu barbarzyństwa. Od aktu niebędącego w istocie aktem wojennym, tylko będącym aktem terroryzmu, od ataku na zwykłych ludzi - podkreślał polski prezydent.