W środowym numerze tygodnika „Gazeta Polska” prezydent Andrzej Duda mówi o paraliżu państwa w momencie, jak nie odbędą się wybory prezydenckie.
Andrzej Duda został zapytany o możliwość przesunięcia w czasie nadchodzących wyborów na prezydenta RP. Zdaniem głowy państwa takie działanie spowodowałoby "paraliż państwa". – Wszyscy ci, którzy mówią, że wybory są groźne dla Polaków, powinni zrozumieć, jak groźny jest brak wyborów, bo jego konsekwencją będzie paraliż państwa – powiedział w rozmowie z "Gazetą Polską" urzędujący prezydent.
Według prezydenta Dudy przełożenie wyborów wiązałoby się także z niemożliwością wprowadzenia niezbędnych ustaw i programów pomocowych np. dla polskich przedsiębiorców.
Będą potrzebne nowe przepisy – potrzebne do walki z epidemią czy wywołanym przez nią kryzysem gospodarczym, nowe rozwiązania pomocowe, ale nie będą mogły wejść w życie – dodał Andrzej Duda. I dodał, że „jeśli nie wybierzemy prezydenta, to kraj pogrąży się w chaosie. Może opozycji podoba się taka perspektywa, ale dla obywateli, dla zwykłych ludzi, ona będzie dramatyczna – podkreślił Duda.
Cały wywiad już w środę w Gazecie Polskiej.