Amber Gold zatopi Platformę Obywatelską?
– Dzisiejsze wydanie tygodnika „wSieci” przynosi informacje „czarno na białym”, że co najmniej od 24 maja 2012 roku czołowi politycy Platformy, a także ówczesny prezydent Bronisław Komorowski, mieli precyzyjną wiedzę o przestępczej działalności spółki Amber Gold i jej spółki lotniczej OLT Express – pisze na swoim blogu Zbigniew Kuźmiuk
Wtedy notatkę ABW na ten temat otrzymali: prezydent Bronisław Komorowski, premier Donald Tusk, minister finansów Jan Vincent Rostowski, minister w KPRM Jacek Cichocki, minister infrastruktury Sławomir Nowak i przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego Andrzej Jakubiak.
Mimo tej wiedzy, żaden z nich nie zareagował adekwatnie do powagi tej sytuacji, obydwie spółki działały w najlepsze, w tej pierwszej „wręcz na wyścigi” klienci lokowali pieniądze, w tej drugiej przyszli pasażerowie masowo kupowali bilety na tanie loty krajowe i zagraniczne.
2. Jeden z tych polityków Sławomir Nowak zeznając przed sejmową komisją śledczą stwierdził, potrzebował aż 2,5 tygodnia, żeby zapoznać się tajną notatką ABW, która zdecydowanie stwierdzała, że nowo powstała linia lotnicza OLT Express, będąca własnością spółki Amber Gold, może służyć wyprowadzaniu pieniędzy z tej ostatniej firmy.
Okazało się także, że nawet po zapoznaniu się z tą notatką, aż do połowy sierpnia 2012 roku, minister Nowak nie reagował i dopiero po tej dacie skierował kontrolę do Urzędu Lotnictwa Cywilnego (ULC), który bezpośrednio nadzorował.
Urząd ten nie tylko wydał koncesję dla nowych linii lotniczych OLT Express mimo poważnych wątpliwości do jego kondycji ekonomicznej, ale także tolerował nie składanie sprawozdań finansowych przez tą firmę.
Ba resort transportu tolerował nawet sytuację, że linia OLT Express nie płaciła rachunków wobec spółki Port Lotniczy w Gdańsku, której znaczącym udziałowcem była spółka Polskie Porty Lotnicze, będąca w nadzorze tego ministerstwa.
3. Teraz już wiemy, że blisko 3- miesięczna zwłoka ministra Sławomira Nowaka w działaniach wobec firmy OLT Express, po ostrzeżeniu dokonanym przez ABW, skutkowała z jednej strony ulokowaniem przez klientów Amber Gold przynajmniej kilkudziesięciu milionów złotych w tej piramidzie finansowej, z drugiej zaś w tym właśnie czasie kilka regionalnych portów lotniczych świadczących usługi na rzecz OLT Express poniosło koszty, których upadająca firma, nigdy nie pokryła.
Minister Nowak zdecydował się na kontrolę w ULC dopiero po tym jak upadły nie tylko linie lotnicze OLT Express, ale także ich właściciel spółka Amber Gold, czyli zdecydowanie za późno, choć ostrzeżenie ABW w tej sprawie nastąpiło 24 maja.
Nie był on także w stanie wyjaśnić przyczyn tej prawie 3 miesięcznej zwłoki i nawet pytania „wydobywcze” kierowane do niego przez zasiadającego w komisji śledczej posła Platformy Krzysztofa Brejzy, nie były w stanie mu pomóc.
4. Ale jak piszą autorzy tekstu w tygodniku „wSieci” Marek Pyza i Marcin Wikło, wygląda na to, że także ABW mimo tego, że dostarczyła pod koniec maja 2012 roku notatkę dotyczącą piramidy finansowej Amber Gold sześciu najważniejszym osobom w państwie, wcześniej przez ponad 2 lata pozorowała działania w tej sprawie.
Informacje o podejrzanej działalności Amber Gold i wcześniejszych przestępstwach jej prezesa Marcina P., ABW miała już, bowiem już od stycznia/lutego 2010 roku, wtedy, kiedy do ministerstwa gospodarki przyszedł wniosek tej firmy o zarejestrowanie pierwszego w Polsce domu składowego i dyrektor z tego resortu Jarosław Mąka (zeznający już przed komisją), zawiadomił o tym Agencję.
Potem w czerwcu 2010 kiedy Amber Gold był wykreślany z rejestru domów składowych, (ponieważ okazało się, że prezes firmy Marcin P. był wcześniej karany) w ministerstwie gospodarki był funkcjonariusz ABW i sporządził stosowną notatkę po rozmowie z dyr. Mąką.
Agencja nie podjęła żadnych działań w tej sprawie, Amber Gold rozkręcała swą działalność przez ponad 2 lata i dopiero w maju 2012, powstała notatka ABW ostrzegająca o przestępczej działalności tej firmy.
Ale i wtedy czołowi politycy Platformy piastujący najważniejsze stanowiska w kraju, nie podjęli żądnych działań, a Marcin P. miał blisko 3 miesiące, żeby wyprowadzać pieniądze z Amber Gold i oszukiwać klientów OLT Express.
Ta majowa notatka „topi” czołowych polityków Platformy.