O godz. 9:00 przed gdańskim sądem miał ruszyć proces ws. afery Amber Gold. Jednak po pojawieniu się informacji o podłożonej w budynku bombie rozprawę przełożono na godzinę 11:00.
Jak informuje RMF FM, gmach sądu zostanie przeszukany przez policję i psy tropiące. Na miejscu jest także straż pożarna. Rano na ławie oskarżonych mieli zasiąść Marcin oraz Katarzyna P. – założyciele Amber Gold. Marcin P. jest podejrzany w sumie o popełnienie 24 przestępstw. Jego żonie postawiono 17 zarzutów, wskutek czego grozi jej 15 lat więzienia. CZYTAJ WIĘCEJ
– Ten proces na pewno potrwa długo – mówił na antenie TV Republika europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk. – Moim zdaniem to jest jednak mały fragmencik tej sprawy. Firma funkcjonowała 3 lata, przez bardzo długi okres nie płaciła podatków i trudno mi uwierzyć, że nie była zauważona przez skarbówkę. W tej sprawie wyraźnie widać polityczne wsparcie z samej góry – podkreślił polityk.