Andrzej P., były trener kadry w kolarstwie górskim i były dyrektor sportowy w Polskim Związku Kolarskim, został oskarżony o przestępstwa na tle seksualnym, za co grozi mu kara pozbawienia wolności od dwóch do 12 lat.
Akt oskarżenia wniosła Prokuratura Regionalna w Warszawie. Proces będzie się toczyć przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia.
Andrzej P. został oskarżony przez Prokuraturę Regionalną w Warszawie o popełnienie przestępstw stanowiących czyny zabronione przeciwko wolności seksualnej i obyczajności, których dopuścił się wobec dwóch zawodniczek kadry kolarstwa górskiego (MTB) Polskiego Związku Kolarskiego oraz kobiety biorącej udział w jednym ze zgrupowań kadrowo-grupowych kolarstwa górskiego - napisała w komunikacie rzeczniczka prasowa Prokuratury Regionalnej w Warszawie, prokurator Agnieszka Zabłocka-Konopka.
Oskarżenie dotyczy przestępstw zgwałcenia poprzez doprowadzenie pokrzywdzonych przemocą oraz podstępem polegającym na podaniu środka usypiającego do obcowania płciowego, a także doprowadzenia przemocą jednej z pokrzywdzonych do wykonania innej czynności seksualnej oraz przestępstwa usiłowania zgwałcenia- sprecyzowano w komunikacie.
Do przestępstw miało dojść "w trakcie zgrupowań klubowo-kadrowych kolarstwa górskiego, które odbywały się w Polsce i za granicą".
Andrzej P. został zatrzymany 29 października ubiegłego roku przez funkcjonariuszy Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Stołecznej Policji, a następnego dnia tymczasowo aresztowany. W areszcie spędził osiem miesięcy.
Czytaj także:
Sprzedawca w IKEA nie chciał promować LGBT. Zwolniono go za... cytowanie Biblii?!?
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie