Przejdź do treści
Afera Stella Maris. Były baron SLD skazany na 3,5 roku więzienia
sxc.hu

Na 3,5 roku więzienia Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał byłego przewodniczącego pomorskiego SLD Jerzego J. w procesie dotyczącym afery finansowej w wydawnictwie Stella Maris, należącym do Archidiecezji Gdańskiej.

67-letni Jerzy J. na przełomie lat 80. i 90. był także wojewodą gdańskim.

Oprócz tego, oskarżony ma zapłacić 305 tys. zł grzywny. Dostał też zakaz zajmowania kierowniczych stanowisk w spółkach handlowych na okres ośmiu lat. Wyrok nie jest prawomocny.

Prokuratura zarzuciła Jerzemu J., jako prezesowi Energobudowy, wyprowadzenie z tej firmy prawie 31 mln zł, "wypranie" ok. 14 mln zł i uszczuplenia podatkowe.

Według prokuratury przestępstwo polegało na tym, że firmy konsultingowe Janusza B. (w latach PRL był on pracownikiem cenzury - PAP) i Konrada K. (obaj są oskarżeni w głównym procesie związanym ze Stella Maris) zawierały z różnymi spółkami kontrakty na doradztwo (jedną z nich była Energobudowa), których wykonanie powierzali z kolei wydawnictwu Stella Maris, którego właścicielem była Archidiecezja Gdańska. W rzeczywistości usługi te były całkowicie fikcyjne i zlecenia nigdy nie zostały wykonane.

Jak powiedziała sędzia Magdalena Szewczak wobec oskarżonego Jerzego J. i pozostałych ośmiu oskarżonych zarzuty dotyczące przestępstw podatkowych zostały umorzone z powodu przedawnienia.

Jerzy J. nie był obecny na ogłoszeniu wyroku.

Dwaj członkowie zarządu Energobudowy Paweł J. i Jacek O. zostali skazani na dwa lata więzienia i kary grzywny po ponad 100 tys. zł.

Pozostałym oskarżonym sąd wymierzył kary więzienia w zawieszeniu oraz grzywny.

Marek F., były redaktor naczelny nieistniejącego już "Głosu Wybrzeża" i prokurent spółki Delta Press wydającej gazetę, został skazany na rok i trzy miesiące więzienia z warunkowym zawieszeniem na trzy lata. Sąd wymierzył mu także 4 tysiące złotych grzywny oraz dwuletni zakaz pełnienia funkcji kierowniczych w spółkach.

Marek F. był w 2002 roku kandydatem SLD na prezydenta Gdańska. W II turze wyborów przegrał z obecnie urzędującym prezydentem miasta Pawłem Adamowiczem (PO).

Proces Jerzego J. i innych oskarżonych toczył się od lipca 2007 r.

Pieniądze ze spółek, które zlecały fikcyjne usługi firmom Janusza B. i Konrada K., najpierw były przelewane na konta ich firm, a później, po odjęciu kilku procent, do Stella Maris. Wydawnictwo pobierało kolejne kilka procent prowizji i na końcu większość pieniędzy wracała do osób zarządzających spółkami.

Stella Maris, działając jako podmiot gospodarczy w ramach Archidiecezji Gdańskiej, była zwolniona z podatku dochodowego od osób prawnych w części przeznaczonej na cele statutowe Kościoła. Transfery pieniędzy miały miejsce w latach 1997-2001.

Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku toczy się jeszcze proces głównych oskarżonych ws. afery w Stella Maris. Na ławie oskarżonych zasiadają w nim: 64-letni b. kapelan abp. Gocłowskiego i jego pełnomocnik w Stella Maris, ks. Zbigniew B.; 49-letni b. dyrektor wydawnictwa, syn znanego trójmiejskiego adwokata Tomasz W. oraz właściciele firm konsultingowych Janusz B. i Konrad K.

Odpowiadają oni przed sądem za współudział w przywłaszczeniu w latach 1997-2001 mienia ponad 20 spółek handlowych na kwotę ponad 67 mln zł, pranie pieniędzy oraz uszczuplenia podatkowe na szkodę Skarbu Państwa w wysokości kilkunastu milionów złotych. Grozi im do 10 lat więzienia.

pap

Wiadomości

WOT chcieli rozwiązać, za kasę dla strażaków aresztować. Połkną własne języki?

Uściński: kryzys pokazał jedno - rząd sobie nie radzi

Uwaga na oszustów! Próbują wyłudzić pieniądze od powodzian

Dlaczego państwo faworyzuje WOŚP, a nie pomaga wprost?

Dzisiaj informacje TV Republika

Najtrudniejsza sytuacja w okolicy Głogowa, we Wrocławiu spadki na wszystkich rzekach

Tylko u nas! Mulawa oskarża rząd o wykorzystanie PR-owe żołnierzy WOT

Bochenek: ludzie muszą odczuć realne wsparcie od państwa, a nie tylko puste obietnice

Minister Domański o finanse dbać potrafi!

Wojsko amerykańskie ćwiczy scenariusz „końca świata”. Zobacz o co chodzi!

Ważne dla powodzian! Zalane kuchenki na gaz mogą być niebezpieczne

Ziemkiewicz: grupa eko-oszołomów uniemożliwiła regulację Odry

Studenci uczelni wojskowych umacniają wały przeciwpowodziowe

Express Republiki

Lewin Brzeski: dramatyczny obraz strat po powodzi

Najnowsze

Tylko u nas! Mulawa oskarża rząd o wykorzystanie PR-owe żołnierzy WOT

Dlaczego państwo faworyzuje WOŚP, a nie pomaga wprost?

Dzisiaj informacje TV Republika

Najtrudniejsza sytuacja w okolicy Głogowa, we Wrocławiu spadki na wszystkich rzekach

Bochenek: ludzie muszą odczuć realne wsparcie od państwa, a nie tylko puste obietnice

WOT chcieli rozwiązać, za kasę dla strażaków aresztować. Połkną własne języki?

Uściński: kryzys pokazał jedno - rząd sobie nie radzi

Uwaga na oszustów! Próbują wyłudzić pieniądze od powodzian