W parafii św. Bartłomieja w Morawicy koło Krakowa odbyła się dziś wielce patriotyczna uroczystość, przy okazji której odsłonięto pomniki kard. Stefana Wyszyńskiego, bł. ks. Jerzego Popiełuszki oraz bł. ks. Władysława Bukowińskiego. Mszy św. przewodniczył abp Marek Jędraszewski, zaś wśród gości byli minister infrastruktury Andrzej Adamczyk oraz rodzice prezydenta Andrzeja Dudy, Janina i Jan Dudowie. Natomiast premier Beata Szydło do zebranych wysłała specjalny list.
Metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski w niezwykle patriotycznej homilii zwrócił uwagę na to, że historia Polski jest mocno związana z historią Europy, którą z kolei można zrozumieć jedynie poprzez pryzmat chrześcijaństwa. „Chrześcijaństwo stało się fundamentem tego, co później nazwano europejskim domem. Naukę Chrystusa po raz pierwszy do Europy zaniósł św. Paweł, gdy przybył z prawdą o Jezusie Ukrzyżowanym i Zmartwychwstałym. A ta prawda ciągle jest, jak pisał św. Paweł, zgorszeniem dla Żydów i głupstwem dla pogan, ale dla nas, którzy uwierzyliśmy, jest mocą i mądrością Bożą,” mówił abp Jędraszewski.
Arcybiskup krakowski podczas uroczystości kończącej obchody z okazji 1050-lecia Chrztu Polski nawiązał również do różnych trudnych okresów naszej historii, z których Polska jednak ostatecznie zawsze się podnosiła. „Polska przetrwała dzięki wierze w Matkę Bożą. Zwyciężyliśmy dzięki powrotowi do Chrystusa i Jego Ewangelii. Przetrwaliśmy dzięki polskim rodzinom i dzięki prawdzie, która w tych polskich rodzinach była przekazywana z ojca na syna czy matki na córkę. My, Polacy, przetrwaliśmy wiele dekad propagandy, zakłamania i sączącej się nienawiści właśnie dlatego, że w rodzinach trwała troska o zachowanie tożsamości narodowej. Na przekór wszelkim kłamstwom w polskich domach zachowano tożsamość naszego narodu,” przypomniał metropolita krakowski rolę polskiej rodziny, która przecież i dziś coraz częściej jest obiektem ataków.
Do tej walki ideologicznej również nawiązał abp Marek Jędraszewski w swej homilii: „Trwają zmagania o Europę. Odrzuca się Chrystusa i chrześcijańskie korzenie naszego europejskiego domu, co przecież pociąga za sobą zwątpienie w ludzki rozum. Nie bez powodu słowem roku 2016 jest tzw. post-prawda, która jest także kluczem do zrozumienia obecnych tendencji na świecie. Według tych ideologii nie ma już bowiem ani prawdy, ani kłamstwa – liczą się już tylko narracje tworzone przez bardzo często kłamliwe media. A bez chrześcijaństwa nie ma już miejsca na rozum i prawdę, a w konsekwencji nie ma też miejsca na sprawiedliwe prawo. Jeżeli uważa się, że rządy prawa mają polegać na tym, że kobieta może zabić własne dziecko noszone w swym łonie, a z drugiej strony zabrania się pokazywać dzieci z zespołem Downa otoczone miłością swoich najbliższych to mamy obowiązek zadać pytanie: co to za prawo? I co to za rządy prawa?”
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie