Arcybiskup Leszek Sławoj Głódź mocno srytykował prtest opozycji w polskim Sejmie, nazywając jąwręcz"karykaturą". Bardzo dobrze, że coraz więcej hierarchów kościołakatolickiego zabiera głos w tej sprawie. Kościół ma szansę zakończyć ten spór.
Wczorajsza homilia Arcybiskupa wreszcie pokazała, że polski kościół mówi NIE pseudo-demokratycznym aktom opozcyji polskiej, która w sposób antypolski blokuje polski Sejm i dąży do destabilizacji społecznej. - III Rzeczpospolita jest dobrem, które powstało wysiłkiem pokoleń. Dzięki ich modlitwom, pokojowej walce, niegasnącej nadziei, że będzie Polska w imię Pana wolna wśród wolnych, równa wśród równych (...) nie wolno obroną demokracji nazywać okupację sali sejmowej, a zamachem stanu - sprawowania władzy przez zwycięskie ugrupowanie. To jakaś przedziwna kakofonia. Niepojęta w porządku logiki - mówił.
Jak powiedział, "Polska potrzebuje wewnętrznego pokoju, współpracy wszystkich politycznych sił dla dobra wspólnego, jakim jest Państwo Polskie". Dodał: - Tak, trzeba się spierać, ale trzeba się w tym sporze szanować. Nie wykopywać rowów, które trudno będzie zasypać. Szukać rozwiązań - mówił. - W zdrowym systemie demokratycznym nie ma miejsca na opozycję totalną, bo stanowi jego zaprzeczenie, godną pożałowania karykaturę - mówił abp Głódź podczas homilii.