- To żołnierz polski i ta armia, która na uchodźstwie stała się obrończynią wartości europejskich, cywilizacyjnych i niosła na swoich sztandarach cywilizację życia i cywilizację kultury i to jest wiano, które wnieśliśmy do Europy. A dziś Europa o tym zapomina - powiedział w rozmowie z portalem niezalezna.pl abp Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański,wieloletni biskup polowy Wojska Polskiego
- Najnowsze czasy – szczególnie dwie wojny światowe – nie szczędziły wyzwań. Doświadczyliśmy przecież także i upokorzenia, bo żołnierz polski był zdradzony przez świat. (…) Zwycięzcy spod Monte Cassino stali się potem zdradzonymi. Lotnicy polscy, którzy bronili nieba nad brytyjskimi wyspami, myli talerze, kiedy na ulicach Londynu odbywała się defilada, a podobnie było przecież w Holandii i Belgii. Dzisiaj pouczają Polskę przedstawiciele tych państw, których wielkość równa się z rozmiarem województwa śląskiego - powiedział w abp Sławoj Leszek Głódź.
- To żołnierz polski i ta armia, która na uchodźstwie stała się obrończynią wartości europejskich, cywilizacyjnych i niosła na swoich sztandarach cywilizację życia i cywilizację kultury i to jest wiano, które wnieśliśmy do Europy. A dziś Europa o tym zapomina. Więcej, nawet obozy koncentracyjne stały się monetą przetargową i uzurpatorzy przypisują w mediach nazwę „polskie obozy” - dodał duchowny.
- Nastąpiło ogromne pomieszanie pojęć i na naszym pokoleniu, a szczególnie na młodym, przyszłym pokoleniu ciąży etos oczyszczenia z tych fusów zakłamania historycznego. Zakłamania interesów obecnych i szafowania tymi hasłami demokracji, pluralizmu, co nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, która nas dotyczy - podkreślił abp Głódź.