ABW zatrzymało Bartosza Kramka. Śledztwo dotyczyło nieprawidłowości przy Fundacji Otwarty Dialog
W środę nad ranem Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała Bartosza Kramka. Jak podaje portal TVP Info, informację potwierdził rzecznik Prokuratury Regionalnej w Lublinie prok. Karol Blajerski. Śledztwo dotyczy nieprawidłowości przy transferach pieniężnych Fundacji Otwarty Dialog. Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora ds. służb specjalnych, poinformował, że mężczyzna jest podejrzany o poświadczanie nieprawdy i pranie pieniędzy.
Śledztwo prowadzone przez ABW wszczęła prokuratura na podstawie zawiadomienia szefa Krajowej Administracji Skarbowej po tym, jak Urząd Celno-Skarbowy w Łodzi sprawdził, jak fundacja płaciła podatki w latach 2014-16.
Jak wynika z przeprowadzonej kontroli, środki wpłacane do fundacji przez firmę Kramka mogą pochodzić z innych źródeł, niż oficjalnie deklarowane.
Zgodnie z oficjalnymi dokumentami fundacji większość wpłacanych środków pochodziła od osób zasiadających we władzach Otwartego Dialogu lub od powiązanych z nimi osób i podmiotów. Według Krajowej Administracji Skarbowej, lista darczyńców fundacji zawarta w oficjalnej dokumentacji nie odpowiadała rzeczywistości.
Pieniądze Silk Road
Służby skarbowe ustaliły, że należąca do Kramka Silk Road, która wpłacała środki do fundacji, sama otrzymywała je od podmiotów gospodarczych zarejestrowanych w wirtualnych biurach w Wielkiej Brytanii.
KAS sprawdziła te wpłaty na łącznie 1,27 mln dolarów i 64 tys. euro i ustaliła, że właścicielami przekazujących te środki firm były spółki zarejestrowane na Seszelach, Belize i w Panamie. Wśród nich są podmioty znajdujące się w dokumentacji dotyczącej tzw. afery Panama Papers – wynika z kontroli łódzkiego Urzędu Celno-Skarbowego.
Charakter transferów pieniężnych wskazuje, iż przekazywane środki, których ostatecznym adresatem była fundacja, mogą mieć przestępcze pochodzenie, twierdzi KAS.
W zawiadomieniu do prokuratury wskazano, że do takiego wniosku mogą prowadzić przesłanki wynikające z analizy sposobu przekazywania tych środków – m.in.: duża łączna wartość przekazów pieniężnych, przekazywanie pieniędzy w małych kwotach, aby unikać procedur kontrolnych wymaganych prawem, przekazywanie stosunkowo dużych sum przez osoby bezpośrednio związane z fundacją, co nie znajduje uzasadnienia w ich sytuacji majątkowej, faktyczne pochodzenie środków od bliżej nieznanych podmiotów prawa handlowego i przelewy od podmiotów zagranicznych utrudniające potencjalną kontrolę.
Pranie brudnych pieniędzy
Podczas kontroli fundacji okazało się też, że działała ona sprzecznie z ustawą o podatku dochodowym od osób prawnych, dlatego naliczono jej zobowiązania podatkowe. Z tego względu łódzki UC-S wszczął dochodzenie w sprawie o przestępstwo skarbowe – złożenie nieprawdziwej deklaracji lub oświadczenia organowi podatkowemu i nierzetelnego prowadzenia ksiąg finansowych. Za takie czyny grozi grzywna.
Polecamy Polityczna Kawa
Wiadomości
Uchylono wyrok za morderstwa, gdyż sędzia nie podoba się władzy. "Kasta jest dziś gotowa na wszystko"
Premier Orban spotkał się w Budapeszcie ze Zbigniewem Ziobro. "Polski rząd próbuje doprowadzić do jego aresztowania"
Najnowsze
Uchylono wyrok za morderstwa, gdyż sędzia nie podoba się władzy. "Kasta jest dziś gotowa na wszystko"
Pogba blisko powrotu! Debiut w barwach Monaco już w sobotę?
TYLKO U NAS! Matecki: jestem całkowicie niewinny i prześladowany politycznie!
PKP Cargo na krawędzi – tysiące zwolnień, upadek giganta i bierność koalicji 13 grudnia