A jednak jest praca dla Kijowskiego! Zobacz, co teraz robi
Były lider Komitetu Obrony Demokracji lata świetności, jeżeli chodzi o politykę, ma już za sobą. Krótko po wygranych przez Prawo i Sprawiedliwość wyborach Mateusz Kijowski przez ok. rok był dla dużej części obserwatorów polskiej polityki jednym z kandydatów na lidera opozycji.
„Balonik” pękł, gdy okazało się, że Kijowski nie płaci alimentów na swoje dzieci. Później wszystko poszło po równi pochyłej. Jego zaległości alimentacyjne, jak się okazało, przekroczyły 200 tys. złotych. Ostatecznie zarząd KOD wezwał Kijowskiego do dymisji, potwierdzając również, że ówczesny lider organizacji nie zwrócił pieniędzy za wystawione ruchowi faktury. Jakby tego było mało, prokuratura zarzuciła Kijowskiemu i jednemu z działaczy Piotrowi Ch. poświadczenie nieprawdy oraz przywłaszczenie pieniędzy organizacji – mowa o dziewięciu fakturach za „fikcyjną obsługę informatyczną”.
Nieco później okazało się, że były lider Komitetu Obrony Demokracji ma problemy finansowe. Elżbieta Pawłowicz-Opara, działaczka KOD, zorganizowała zbiórkę pieniędzy na rzecz Mateusza Kijowskiego. Były/niedoszły lider opozycji udzielił wówczas wywiadu, w którym tłumaczył, że chętnie podjąłby pracę, ale nie może znaleźć zatrudnienia, gdyż jest… represjonowany przez rząd Prawa i Sprawiedliwości.
Te czasy jednak bezpowrotnie minęły. Jak się okazuje, Mateusz Kijowski znalazł już zajęcie. Choć z wykształcenia jest informatykiem, imał się w życiu już różnych prac. Tym razem został… fryzjerem. Pracuje w jednym z salonów na warszawskiej Woli.
Na trop byłego lidera KOD w nowej roli wpadł tabloid „Super Express”. Jak piszą dziennikarze gazety, Kijowski przyucza się do nowego zawodu, „osobiście strzyże klientów i klientki, myje im włosy, modeluje, a nawet kładzie farbę”. W rozmowie z dziennikiem przyznał, że przygotowuje się do egzaminu fryzjerskiego, dlatego musi więcej ćwiczyć i zachęca potencjalnych klientów do skorzystania z jego usług.
Były przewodniczący KOD nie zrezygnował jednak z polityki. Bierze udział w antyrządowych manifestacjach, jest aktywny w mediach społecznościowych, a w zbliżających się wyborach prezydenckich otwarcie wspiera kandydatkę Koalicji Obywatelskiej, Małgorzatę Kidawę-Błońską.