Przejdź do treści
22:22 Ukraina zamierza udostępnić swoje terytorium zagranicznym firmom zbrojeniowym, które chciałyby przetestować swoją najnowszą broń na froncie wojny z armią rosyjską
22:01 Gdańsk: polscy siatkarze przegrali z Kubą 1:3 (25:22, 19:25, 21:25, 24:26) w swoim drugim meczu turnieju Ligi Narodów
20:39 USA: prezydent Donald Trump przeszedł badania w związku z puchnącymi nogami i siniakiem na dłoni. Lekarz zdiagnozował przewlekłą niewydolność żylną, a siniak wynika z przyjmowania aspiryny i częstego ściskania dłoni
20:33 Eliminacje Ligi Europy: Legia Warszawa wygrała z FK Aktobe 1:0 i awansowała do drugiej rundy
17:25 Mariusz Błaszczak: anulowanie postępowania na zakup dla wojska 32 kolejnych śmigłowców S-70i Black Hawk z zakładów PZL Mielec oznacza, że rozwój wojska został zahamowany
16:41 Watykan: papież Leon XIV potwierdził zamiar udania się do Turcji, aby wziąć udział w obchodach 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego, jednego z najważniejszych wydarzeń w historii chrześcijaństwa
16:05 Komisja Europejska: wszczęto postępowanie o naruszenie prawa UE przez Polskę w związku z niepełnym wdrożeniem unijnych przepisów dotyczących składowania odpadów
Wydarzenie Poseł Dorota Arciszewska-Mielewczyk oraz Klub „Gazety Polskiej” Kościerzyna zapraszają na spotkanie z posłami Mariuszem Goskiem oraz Dariuszem Mateckim, 21 lipca, godz. 16.30, ul. 3 maja 9, Kościerzyna.
Wydarzenie Klub „GP” Wejherowo zaprasza na spotkanie autorskie z Adamem Borowskim pt."Losy PEOWIACZEK inspiracją do obrony suwerenności Polski”, 22 lipca (wtorek), godz. 18:00, sala JPII przy Kolegiacie PW. Św Trójcy ul Kościuszki, przy Placu Wejhera, Wejherowo
Wydarzenie USA: Kluby Gazety Polskiej Nowym Jorku zapraszają 23 lipca o godz. 19.00 Polonię na spotkanie autorskie z europosłem Danielem Obajtkiem, które odbędzie się w Cracovia Manor, Wallington, NJ07057
Wydarzenie Klub „GP” Milanówek zaprasza na obchody 81. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, 2 sierpnia, g. 15.00 Msza św. w kościele pw. Matki Bożej Bolesnej ul. Szkolna 7. Po mszy uroczystość na cmentarzu w Milanówku przy grobach Powstańców Warszawskich
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

55 lat temu wojska Układu Warszawskiego zajęły Czechosłowację. Na rozkaz tow. Breżniewa

Źródło: Wikipedia

W nocy z 20 na 21 sierpnia 1968 roku wojska Układu Warszawskiego wkroczyły na terytorium Czechosłowacji. Rozkaz - odezwę do żołnierzy LWP biorących udział w operacji skierował ówczesny szef MON - Wojciech Jaruzelski.

Jak przypomina portal dzieje.pl, w nocy z 20 na 21 sierpnia 1968 r. wojska Związku Sowieckiego, Polski, Węgier, Bułgarii i NRD wkroczyły na terytorium Czechosłowacji. Zbrojna interwencja sił Układu Warszawskiego była reakcją Kremla na „Praską Wiosnę”, która niosła ze sobą reformy społeczne, ekonomiczne i polityczne.

Proces reform społecznych, ekonomicznych i politycznych rozpoczętych w Czechosłowacji, po objęciu w styczniu 1968 r. przez Aleksandra Dubčeka stanowiska I sekretarza KC KPCz, zaczął wiosną tego roku budzić coraz większe obawy władz sowieckich.

„Praska Wiosna” stała się tematem serii spotkań przywódców partyjnych państw Układu Warszawskiego, zaniepokojonych rozwojem wydarzeń w Czechosłowacji.

23 marca w Dreźnie I sekretarz KC KPZR Leonid Breżniew w przemówieniu skierowanym do przywódców „bratnich” partii z Polski, Węgier, Bułgarii, NRD i CSRS, odnosząc się do sytuacji w Czechosłowacji, użył określenia „kontrrewolucja”. W ocenie tej poparli go pozostali uczestnicy rozmów, z wyjątkiem przedstawicieli KPCz.

Breżniew: Jeżeli realna stała się groźba przekształcenia partii komunistycznej Czechosłowacji w jakąś inną organizację – w partię socjaldemokratyczną czy drobnoburżuazyjną – to to już godzi w interesy nie tylko komunistów czechosłowackich, nie tylko narodu czechosłowackiego, ale godzi w interesy całego systemu socjalistycznego, całego ruchu komunistycznego.

W ciągu następnych tygodni krytyka władz czechosłowackich ze strony Kremla stawała się coraz ostrzejsza.

Na początku kwietnia 1968 r. rozpoczęto przygotowania do ewentualnej interwencji zbrojnej w Czechosłowacji, nadając jej kryptonim „Dunaj”.

8 maja w Moskwie na kolejnym spotkaniu pierwszych sekretarzy, tym razem już bez udziału delegacji czechosłowackiej, Leonid Breżniew mówiąc o tym, że sytuacja w Czechosłowacji zmierza w złym kierunku, stwierdził: „Zdaniem naszego Biura Politycznego, nie można rozpatrywać problemu czechosłowackiego w oderwaniu od walki naszych wrogów, trzeba widzieć skalę tej walki, jej charakter, metody walki ideologicznej Zachodu, metody wrogów, którzy działają w Czechosłowacji, którzy usiłują działać przeciwko naszemu obozowi”.

Na wspomnianym spotkaniu rozważano także kwestię zorganizowania na terenie Czechosłowacji manewrów wojsk Układu Warszawskiego, które byłyby wsparciem dla „zdrowych sił” w KPCz.

Podczas następnych rozmów, do których doszło 14-15 lipca 1968 r. w Warszawie, przywódcy partii komunistycznych dyskutowali już otwarcie o wojskowej interwencji w Czechosłowacji.

Władysław Gomułka wyraził opinię, iż na terenie CSRS odbywa się „pokojowy proces przekształcania państwa socjalistycznego w republikę typu burżuazyjnego”. Z kolei Leonid Breżniew stwierdził: „Jeżeli realna stała się groźba przekształcenia partii komunistycznej Czechosłowacji w jakąś inną organizację – w partię socjaldemokratyczną czy drobnoburżuazyjną – to to już godzi w interesy nie tylko komunistów czechosłowackich, nie tylko narodu czechosłowackiego, ale godzi w interesy całego systemu socjalistycznego, całego ruchu komunistycznego. Taki bieg wydarzeń mamy prawo rozpatrywać jako bezpośrednie niebezpieczeństwo dla światowych pozycji socjalizmu, niebezpieczeństwo dla wszystkich naszych krajów i próby przeciwstawienia się temu nie mogą być rozpatrywane jako ingerencja w sprawy wewnętrzne Czechosłowacji”.

Teza sformułowana przez I sekretarza KC KPZR, nazywana później „doktryną Breżniewa”, stała się obowiązująca w sowieckiej polityce zagranicznej.

Zakładała ograniczoną suwerenność „państw wspólnoty socjalistycznej” i dopuszczała zbrojną ingerencję pozostałych krajów demokracji ludowej w wewnętrzne sprawy tego państwa, w którym zdaniem Moskwy zagrożone zostały „podstawy socjalizmu”.

W liście przesłanym przez uczestników warszawskiego spotkania do KC KPCz wyrażającym głęboki niepokój w związku z „ofensywą reakcji przeciwko Waszej partii”, znalazło się następujące ostrzeżenie: „Nigdy nie dopuścimy, aby imperializm w sposób pokojowy czy niepokojowy, od wewnątrz czy od zewnątrz, dokonał wyłomu w systemie socjalistycznym i zmienił na swą korzyść układ sił w Europie”.

W nocy z 20 na 21 sierpnia 1968 r. wojska Związku Sowieckiego, Polski, Węgier, Bułgarii i NRD wkroczyły na terytorium Czechosłowacji. W pierwszym rzucie inwazji wzięło udział od 200 do 250 tys. żołnierzy i ok. 4200 czołgów. Wśród nich znalazły się jednostki 2 Armii WP, które liczyły 26 tys. żołnierzy, 600 czołgów, 450 dział i 3 tys. samochodów. Okupowały obszar 20 tys. km ².

Warto zaznaczyć, że prezentowanego powyżej stanowiska w sprawie Czechosłowacji nie podzielała Jugosławia oraz Rumunia.

Inną formą nacisków na władze CSRS, a zarazem okazją do przygotowania interwencji, były ćwiczenia wojskowe na dużą skalę, które wojska sowieckie przeprowadzały od maja 1968 r., zbliżając się do granic Czechosłowacji.

Od 20 czerwca do połowy lipca 1968 r. zgodnie z decyzją Moskwy, na terenie Czechosłowacji przeprowadzona została operacja „Szumawa”, w której obok wojsk sowieckich uczestniczyły również jednostki WP.

Rozmowy sowiecko-czechosłowackie, do których doszło pod koniec lipca 1968 r. w Černej nad Cisą, a także spotkanie przywódców sześciu państw Układu Warszawskiego w Bratysławie 3 sierpnia, stwarzały wrażenie, iż Kreml mimo wszystko nie będzie dążył do dalszej eskalacji konfliktu. Były to jednak tylko pozory.

W nocy z 20 na 21 sierpnia 1968 r. wojska Związku Sowieckiego, Polski, Węgier, Bułgarii i NRD wkroczyły na terytorium Czechosłowacji.

W pierwszym rzucie inwazji wzięło udział od 200 do 250 tys. żołnierzy i ok. 4200 czołgów.
Wśród nich znalazły się jednostki 2 Armii WP, które liczyły 26 tys. żołnierzy, 600 czołgów, 450 dział i 3 tys. samochodów. Okupowały obszar 20 tys. km ².

W ciągu kilkudziesięciu godzin siły Układu Warszawskiego opanowały wyznaczone pozycje.

Prezydent Czechosłowacji gen. Ludvik Svoboda wydał armii rozkaz pozostania w koszarach.

Około drugiej w nocy poprzez radio Prezydium KC KPCz ogłosiło odezwę, w której odnosząc się do inwazji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację stwierdzało, że „akt ten nie tylko jest sprzeczny z podstawowymi zasadami stosunków między państwami socjalistycznymi, ale także koliduje z elementarnymi normami prawa międzynarodowego”.

W odezwie wzywano wszystkich obywateli republiki, „aby zachowali spokój i nie stawiali oporu wkraczającym wojskom, ponieważ obrona naszych granic nie jest teraz możliwa”. Informowano również, iż z tego powodu armii, organom bezpieczeństwa i milicja nie wydano rozkazu obrony kraju.

Kilka godzin później prasa i radiostacje państw biorących udział w zbrojnej interwencji oświadczyły swoim obywatelom i całej międzynarodowej opinii publicznej, iż sojusznicze armie udzielają pomocy Czechosłowacji na prośbę członków KC KPCz i części czechosłowackiego rządu. Nazwisk zwracających się o wsparcie wojsk Układu Warszawskiego nie podawano.

Część czołowych przedstawicieli czechosłowackich władz państwowych i partyjnych, w tym m.in. I sekretarza KC Aleksandra Dubčeka, premiera Oldřicha Černika i przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego Josefa Smrkovskyego, zatrzymano i przewieziono do Moskwy. Tam próbowano ich przekonać, ażeby poparli interwencję.

Tymczasem w Pradze społeczeństwo spontanicznie organizowało manifestacje i bierny opór przeciwko inwazji.

Deklaracje potępiające obcą interwencje wydawały najwyższe organy władz państwowych i partyjnych, zakłady pracy, a także różnego rodzaju organizacje i stowarzyszenia. Sporadycznie dochodziło także do starć ulicznych z wojskami okupacyjnymi. Były ofiary.

W sumie wojska biorące udział w interwencji spowodowały śmierć 90 osób, głownie w Pradze. Ponad 800 osób zostało rannych, w tym ponad 300 ciężko.

22 sierpnia w jednej z praskich fabryk rozpoczął się XIV nadzwyczajny Zjazd KPCz. W odezwie uchwalonej przez jego delegatów stwierdzano: „Zjazd zdecydowanie żąda, aby zostały natychmiast stworzone normalne warunki do działalności wszystkich organów konstytucyjnych i politycznych i aby zostali natychmiast uwolnieni zatrzymani działacze oraz aby umożliwiono im pełnienie ich funkcji. (…) Stan, który nastał w naszym kraju dwudziestego pierwszego sierpnia, nie może być trwały. Socjalistyczna Czechosłowacja nigdy nie przyjmie ani wojskowej administracji okupacyjnej, ani krajowej władzy okupacyjnej, która by opierała się na siłach okupantów”.

Następnego dnia na znak protestu przeciwko interwencji w całym kraju odbył się jednogodzinny strajk powszechny.

Postawa czechosłowackiego społeczeństwa oraz przywódców partyjnych i państwowych uniemożliwiła władzom sowieckim stworzenie „rządu robotniczo-chłopskiego”, który byłby całkowicie uległy Moskwie.

W tej sytuacji na Kremlu podjęto negocjacje z przewiezionymi tam politykami czechosłowackimi i przybyłą do Moskwy delegacją z prezydentem Svobodą.

W wyniku rozmów trwających od 23 do 26 sierpnia strona czechosłowacka zmuszona została szantażem i groźbami do ustępstw.

Zgodziła się uznać za nieważny XIV Zjazd KPCz, przywrócić cenzurę w środkach masowego przekazu oraz wycofać „sprawę Czechosłowacji” z forum Rady Bezpieczeństwa ONZ. Zawarte porozumienie oznaczało także zgodę na stacjonowanie na terenie kraju obcych wojsk, a także zmiany personalne we władzach państwowych i partyjnych.

Prof. Andrzej Krawczyk w artykule „Od Praskiej Wiosny do +normalizacji+, zamieszczonym w magazynie historycznym „Mówią Wieki”, tak pisał o zmianach, które nastąpiły po powrocie delegacji czechosłowackiej do kraju: „W aparacie partyjno-państwowym wymieniono w ciągu roku dwa tysiące ludzi. Awansowani na miejsce wyrzuconych mieli przywrócić totalny styl kierowania życiem publicznym. Żadna dziedzina życia: sport, muzyka, czas wolny, nie mogła pozostać poza polityczną kontrolą. Nowa generacja aparatczyków, zachłanna na przywileje władzy, zaprowadziła w Czechosłowacji reżim w swej twardości i doktrynerstwie porównywalny jedynie z NRD. Tworzenie nowej rzeczywistości i represje posierpniowe trwały przez trzy lata (1969-1972). Rządzący paradoksalnie nazwali ten proces przywracaniem normalności i normalizacją”.

Wobec zwolenników „Praskiej Wiosny” władze stosowały represje, wszystkich zaangażowanych w proces demokratyzacji życia publicznego wyrzucano z pracy. Dziesiątki tysięcy Czechów i Słowaków wyemigrowało.

Dramatycznym protestem przeciwko okupacji były trzy akty samospalenia, do których doszło w 1969 r. 16 stycznia w centrum Pragi podpalił się dwudziestoletni student Jan Palach.

W lutym tę samą formę protestu wybrał inny student – Jan Zajic. W kwietniu na placu w Jihlavie podpalił się czterdziestoletni komunista – Evzen Ploček.

Do wielkich spontanicznych manifestacji antysowieckich doszło w nocy z 28 na 29 marca 1969 r., po zwycięstwie czechosłowackiej drużyny hokejowej nad reprezentacją Związku Sowieckiego na mistrzostwach świata.

Poważne starcia miały miejsce w pierwszą rocznicę interwencji wojsk Układu Warszawskiego. W wyniku interwencji „sił bezpieczeństwa” zginęło 5 osób. Kilkadziesiąt zostało ciężko rannych, tysiące demonstrantów aresztowano i pobito.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że w proteście przeciwko inwazji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację 8 września 1968 r. w czasie uroczystości dożynkowych na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie podpalił się Ryszard Siwiec z Przemyśla, który w wyniku odniesionych obrażeń zmarł po kilku dniach. Były żołnierz Armii Krajowej tuż przed podpaleniem rozwinął flagę biało-czerwoną z napisem „za naszą i waszą wolność”.

Interwencja w Czechosłowacji spotkała się z potępieniem państw zachodnich, jednakże nie spowodowała żadnych poważnych działań wobec Związku Sowieckiego.

dzieje.pl, WBH

Wiadomości

Minister obrony: plany dotyczące Wielonarodowych Sił w Ukrainie są już gotowe

Orban: po przekroczeniu tego punkt nie warto już być częścią UE

Jednak Putin go nie przekupił. Fico się ugiął!

Dramat Polaków w Gdańsku! Kuba odwraca losy meczu i wygrywa 3:1

Paprocka o zarzutach Bodnara wobec Manowskiej: wyjątkowo słabe, żenujące

Chaos zamiast rządu. Goście Gójskiej o konflikcie Tuska z Hołownią

Nielegalni imigranci zrobili rozróbę w miejscowości pod Zieloną Górą. Musiała interweniować policja

Bosak: jeżeli nie będzie społecznego nacisku, to rząd Tuska będzie prowadził politykę kapitulacji wobec Niemiec

Rząd Tuska anuluje zamówienia dla wojska. Błaszczak: hamowanie rozwoju armii

PILNE: tragiczna śmierć legendarnego skoczka. Nie żyje Felix Baumgartner

Afera wokół Instytutu Pileckiego. Internauci przypominają mocne wystąpienie Nawrockiego ws. pamięci historycznej sprzed roku [WIDEO]

Niemcy zawracają migrantów do Polski bez formalnych procedur? Ujawniono szokującą praktykę

Legia Warszawa pokonuje FK Aktobe i gra dalej w eliminacjach Ligi Europy

Koniec z finansowaniem lewicy za granicą. Senat USA zatwierdza pakiet Trumpa

KGW Nad Rzeką z Białej – tort maślany z historią w tle

Najnowsze

Minister obrony: plany dotyczące Wielonarodowych Sił w Ukrainie są już gotowe

Paprocka o zarzutach Bodnara wobec Manowskiej: wyjątkowo słabe, żenujące

Chaos zamiast rządu. Goście Gójskiej o konflikcie Tuska z Hołownią

Nielegalni imigranci zrobili rozróbę w miejscowości pod Zieloną Górą. Musiała interweniować policja

Bosak: jeżeli nie będzie społecznego nacisku, to rząd Tuska będzie prowadził politykę kapitulacji wobec Niemiec

Orban: po przekroczeniu tego punkt nie warto już być częścią UE

Jednak Putin go nie przekupił. Fico się ugiął!

Dramat Polaków w Gdańsku! Kuba odwraca losy meczu i wygrywa 3:1