48 samolotów FA-50 zasili polskie siły zbrojne! Szef MON podpisał umowę
To już pewne! Samoloty bojowe FA-50 w ilości 48 sztuk zasilą polskie siły zbrojne. Wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak podpisał dziś umowę na dostawę tego sprzętu. "Otwierają się nowe perspektywy przed polskimi siłami zbrojnymi; to skok generacyjny" - twierdzi szef resortu obrony.
Dziś w 23. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim, w obecności prezydenta Andrzeja Dudy, wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak podpisał umowę na dostawę dla polskich sił zbrojnych 48 koreańskich lekkich samolotów bojowych FA-50.
Wicepremier-minister obrony narodowej @mblaszczak zatwierdził umowy wykonawcze na dostawy koreańskich samolotów FA-50 dla #WojskoPolskie. #Modernizacja pic.twitter.com/ppT8Qzfb2i
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) September 16, 2022
"To kolejny historyczny dzień, kiedy otwierają się nowe perspektywy przed polskimi siłami zbrojnymi" - mówił Błaszczak podczas uroczystości.
Szef MON podkreślił, że nowe samoloty FA-50 zastąpią stare MiGi-29, zaś zmianę tę uznał za skok generacyjny. "48 samolotów FA-50 będzie znaczącym wzmocnieniem polskich sił powietrznych" - dodał.
Wicepremier @mblaszczak: To kolejny historyczny dzień, w którym otwierają się perspektywy dla modernizacji #WojskoPolskie. Mamy świadomość, że dalsze wykorzystywanie posowieckiego sprzętu nie ma żadnych perspektyw. FA-50 to będzie skok generacyjny. pic.twitter.com/H0NFWHxo4D
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) September 16, 2022
Zwracał również uwagę, że koreańskie samoloty wywodzą się z tej samej rodziny, co samoloty F-16 i F-35. "Pilot F-16 czuje się w samolocie FA-50 jak u siebie" - mówił Błaszczak.
"Zamawiając nowoczesną broń dla wojska polskiego kierujemy się czterema kryteriami: potrzeby, nowoczesności, szybkości i pewności dostaw, kompatybilności. Wszystkie te kryteria są spełnione dzięki naszej współpracy z Koreą Południową" - oświadczył wicepremier.
Pierwsze 12 samolotów FA-50 trafi do Polski w przyszłym roku. Jak mówił Błaszczak, będą one skonfigurowane w taki sposób, w jaki są wykorzystywane przez siły Korei Południowej. Z kolei kolejne 36 samolotów będzie skonfigurowanych zgodnie z dodatkowymi wymaganiami polskich sił powietrznych. Zapowiedział, że w listopadzie br. pierwsi polscy piloci polecą do Korei Południowej żeby szkolić się na FA-50.
"Umowy zawierają także pakiet szkoleniowy wraz z trenażerami, symulatorami, pakiet logistyczny. Jesteśmy umówieni także co do tego, że w Polsce powstanie centrum serwisowe na bazie współpracy Korea Aerospace Industries z Polską Grupą Zbrojeniową" - powiedział Błaszczak.
Jak zapowiedział wicepremier, zadaniem nowych koreańskich samolotów będzie patrolowanie nieba nad Polską i innymi państwami NATO. "Naszym celem jest tak wzmocnić polskie siły powietrzne, tak wzmocnić w ogóle polskie siły zbrojne, żeby odstraszyć agresora. Jestem przekonany, że ta współpraca przyniesie pokój na świecie. Naszym celem jest to, żeby odstraszając agresora utrzymać pokój na świecie" - oświadczył szef MON
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze
Ponowne umorzenie śledztwa ws. użycia broni hukowej przez funkcjonariuszkę SG
Uroczystości pogrzebowe Andrzeja Kołakowskiego. Cenckiewicz odczytuje list prezydenta Nawrockiego.
Sieć ostro reaguje na wystąpienie Tuska. "Rządzi nami człowiek o mentalności Silnego Razem"