Antoni Macierewicz skomentował fakt, że polski rząd przekazał kontrolę nad śledztwem w ręce rosyjskie, ignorując opinie prawne.

- Rząd polski był w pełni świadom, jakie są normy prawne, które zobowiązują do powołania wspólnej komisji polsko-rosyjskiej. Było to wszystko znane Donaldowi Tuskowi oraz Bogdanowi Klichowi. A nawet wiedzę posiadali szerszą, o tym świadczy cała fala nienawiści i sposób podejścia do wizyty prezydenta. Widać to bardzo wyraźnie już w dniu katastrofy smoleńskiej - powiedział marszałek senior.

10.04.2010 #Fakty | @Macierewicz_A: umowa z 1993 roku była w pełni znana Panu Tuskowi, jak i Panu Klichowi, a także ich służbom. #Smoleńsk #włączprawdę #TVRepublika

— Telewizja Republika ???????? #włączprawdę (@RepublikaTV) June 18, 2021

- Kluczowym momentem była rozmowa Tuska z Putinem. Ona miała miejsce przed godz. 11 w samochodzie. Wtedy podjęto kluczową decyzję, że śmierć polskiego prezydenta będzie badana według cywilnych norm. To się dokonało w przeciągu 5 min. To jest bardzo zastanawiające. Niestety nie ma żadnej notatki z tej rozmowy - dodał.

10.04.2010 #Fakty | @Macierewicz_A: jest zastanawiające jak mogło dojść do sytuacji, w której premier RP podejmuje decyzje, że to cywilne komisje będą badały dramat smoleński.#Smoleńsk #włączprawdę #TVRepublika

— Telewizja Republika ???????? #włączprawdę (@RepublikaTV) June 18, 2021