Gośćmi „Potrójnego espresso” byli senator PiS Maria Koc, Artur Dziambor z Konfederacji oraz Artur Łącki z PO.
Artur Dziambor sprzeciwił się usunięciu posła Brauna z debaty kandydatów na prezydenta Rzeszowa. – Czy dziennikarz prowadzący debatę nie może zrozumieć, że poseł zaproszony na debatę ma prawo wypowiadać swoje zdanie bez przerywników i moderacji dziennikarza? – pytał retorycznie. – Doszliśmy do bardzo niebezpiecznego precedensu: dziennikarz stwierdził, że nie będzie obsługiwał jednego z kandydatów. Od tego jest komisja etyki poselskiej. Jeżeli uzna, że Grzegorz Braun przekroczył granice wolności słowa, może go ukarać. Nie jest to rolą dziennikarza prowadzącego debatę. Wykazał się on skrajnym nieprofesjonalizmem. W piątek po północy zaczyna się cisza wyborcza i mamy taką sytuację, że jeden z kandydatów został wykluczony z debaty, ponieważ nie spodobało się dziennikarzowi pewne słowo – mówił Dziambor. – Zauważyłem, że w naszej polityce zrobiło się dziwnie, dziennikarze zaczynają kreować rzeczywistość polityczną, zamiast ją opisywać – podsumował.
#PotrójneEspresso | @ArturDziambor: W piątek po północy, cisza wyborcza i mamy taką sytuację, że jeden z kandydatów został wykluczony z debaty, ponieważ nie spodobało się dziennikarzowi pewne słowo.#włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika ???????? #włączprawdę (@RepublikaTV) June 7, 2021
Maria Koc stwierdziła, że „jeśli takie debaty się toczą, to debatujący powinni zachować pewne standardy”. – Nie trzeba używać wyzwisk, aby wyartykułować swoje zdanie. Od posła należałoby oczekiwać, że będzie zachowywał standardy. Nie ma co patrzeć na to, że po lewej stronie pojawiają się bluzgi – uznała.
Artur Łącki zgodził się z Arturem Dziamborem. – Wykluczanie jakiegokolwiek kandydata z debaty wyborczej za to, że coś się nie podobało redaktorowi, to nie są demokratyczne standardy. Wiadomo, jak w zdenerwowaniu mówi poseł Braun – powiedział. – Wybory prezydenckie wygra pan Fijołek, ale pan Braun miał takie samo prawo do debaty jak każdy inny kandydat – stwierdził.
#PotrójneEspresso | @ArturLacki: Dla Borysa Budki zawsze będzie miejsce w #PO. #włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika ???????? #włączprawdę (@RepublikaTV) June 7, 2021
Łącki mówił też, że „dla Borysa Budki zawsze będzie miejsce w Platformie. – Jeśli Donald Tusk będzie chciał wrócić, to nikt mu tego nie zabroni. Osobiście bardzo bym chciał, żeby wrócił, bo symbolizuje Platformę centrową, która miała 50 proc. członków o wartościach centrowych, nogę prawą i nogę lewą. Dla mnie to jeden z dwóch mężów stanu, którzy funkcjonują w polskiej polityce – powiedział.
– Donald Tusk jest dla dużej części Polaków politykiem skompromitowanym, który uciekł z kraju i zostawił rząd – mówiła Maria Koc. – Uciekł z Polski, choć miesiąc przed odejściem zapewniał, że bycie premierem jest dla niego największym zaszczytem. Dla apanaży uciekł do Brukseli – przypomniała. – Trudno sobie przypomnieć dobrą rzecz, którą przez te siedem lat zrobił dla Polski. Część polityków PO jest niechętna powrotowi Donalda Tuska – mówiła Koc.
#PotrójneEspresso | @MariaKoc1: Donald #Tusk jest dla dużej części Polaków politykiem skompromitowanym, który uciekł z kraju i zostawił rząd. #włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika ???????? #włączprawdę (@RepublikaTV) June 7, 2021