Polska bez planu, armia bez kierunku. Tusk gra w nie swoją grę!

Choć Donald Tusk i jego ministrowie chętnie opowiadają o wydatkach na obronność, Polska traci potencjał militarny i osłabia strategiczne sojusze. Zamiast wzmacniać relacje ze Stanami Zjednoczonymi – gwarantem bezpieczeństwa regionu – premier stawia na nieprzejrzyste układy z Francją i Niemcami. Gospodarka pod rządami Tuska również nie daje powodów do dumy – dane GUS pokazują stagnację, a Polacy z miesiąca na miesiąc czują się coraz bardziej oszukani.
Takie wnioski płyną z programu „Agora Klarenbacha”, w którym politycy opozycji zgodnie ostrzegali: Polska pod rządami premiera Tuska staje się słaba, zależna i zagubiona.
Armia była silna dzięki PiS – PO ją rozbrajała
Była wiceminister rolnictwa, Anna Gębicka (PiS), przypomniała, że realne wzmocnienie polskiej armii nastąpiło dopiero po 2015 roku. Wcześniej rząd PO-PSL doprowadził do likwidacji setek jednostek wojskowych i poważnego osłabienia struktur.
- Zastaliśmy wojsko w katastrofalnym stanie. Zlikwidowaliście ponad sześćset jednostek wojskowych. Uzbroiliśmy armię. Wróciła PO – i znów są problemy
– przypomniała.
Gębicka zarzuciła obecnej ekipie Tuska manipulacje. Rząd chwali się zakupami sprzętu wojskowego, które w rzeczywistości zostały zakontraktowane jeszcze przez rząd PiS. Co więcej – część z nich już dziś jest blokowana. To wszystko - w obecnej sytuacji na świecie - tworzy poważne zagrożenie dla Polski.
- To minister Błaszczak z PiS podpisał umowę na 100 Borsuków. Oni nie wydali w zeszłym roku środków na obronę, ale ogłaszają to jako sukces. To jest odwracanie pojęć
– podkreśliła.
USA wypychane z regionu
Jeszcze bardziej niepokojące są informacje o nowym kursie polskiej polityki bezpieczeństwa. Poseł Koalicji Obywatelskiej Artur Łącki przyznał wprost, że Polska ma liczyć na „parasol atomowy” Francji. W domyśle: w miejsce dotychczasowej współpracy z USA.
- Po rozmowach premiera Macrona z premierem Tuskiem Polska otrzyma parasol ochronny atomowy
– powiedział Łącki.
Taka deklaracja jest nie tylko naiwna – jest wręcz niebezpieczna. Porzucanie strategicznego sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi w zamian za nieformalną opiekę Paryża to igranie z ogniem. Szczególnie, gdy Polska jest państwem frontowym NATO i najbardziej narażonym na zagrożenie ze strony Rosji.
Jak zauważył red. Adrian Klarenbach, nie chodzi tylko o polityczne gesty, ale o konkretne kontrakty militarne. Czy Polska zrezygnuje z zakupów w USA na rzecz francuskiego przemysłu zbrojeniowego?
- Na pewno kupimy okręty podwodne, ale w grze są nie tylko Francuzi, ale też Niemcy i Szwedzi
– potwierdził Łącki.
Chaos zamiast strategii
Grzegorz Nowowiejski z Konfederacji ostro skrytykował obecny model „inwestycji w obronność”. Według niego, to tylko przypadkowe zakupy bez wizji, które mają wyłącznie efekt propagandowy.
- Nie mamy żadnej strategii zdefiniowanej. To jest tak, że tu kupujemy 100 Borsuków, a tam coś innego. Nie chodzi o to, żeby dużo wydawać, ale mądrze wydawać
– stwierdził.
Nowowiejski przypomniał, że to właśnie rząd PiS, krytykowany za zakupy „z półki”, miał realną motywację – szybko uzupełnić braki w armii po latach rozbrajania przez PO. Dziś tych braków już nie ma – a mimo to rząd Tuska nie potrafi zaproponować żadnego spójnego kierunku rozwoju sił zbrojnych.
Dane GUS bezlitosne, ludzie – coraz biedniejsi
Oprócz obronności, w programie poruszono też rosnące niezadowolenie społeczne związane z sytuacją gospodarczą. Rząd chwali się wzrostami, ale Główny Urząd Statystyczny publikuje dane, które temu przeczą. Jedne z ostatnich danych pokazują spadek sprzedaży detalicznej, który wyniósł 06 proc. vs. 6,1 w poprzednim miesiącu.
- Premier powinien znów zmienić szefa GUS, bo dla nich nic, że Polakom żyje się gorzej – jak zmienią sposób obliczania statystyk. Oni nie rozumieją, że mogą zmienić w GUS wszystko, ale Polacy i tak czują, że żyje im się coraz gorzej
– mówiła Gębicka.
GUS notuje spadki konsumpcji, niską dynamikę inwestycji i słabnące nastroje społeczne. To nie są liczby do tablicy chwały, lecz ostrzeżenie, że rząd Tuska nie radzi sobie z wyzwaniami gospodarczymi.
Zamiast państwa silnego – państwo pozorne
Z wypowiedzi gości programu „Agora Klarenbacha” wyłania się jeden wniosek: Donald Tusk i jego otoczenie tworzą iluzję państwa silnego, które w rzeczywistości traci suwerenność i zdolność do samoobrony.
Propaganda o „parasolach atomowych” z Paryża nie zastąpi realnych relacji ze Stanami Zjednoczonymi. A opowieści o wydatkach zbrojeniowych nie przykryją faktu, że Polska pod rządami Tuska znów zmierza w kierunku rozbrojenia – tak, jak już raz się to skończyło w latach 2007–2015.
Źródło: Republika,
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze

Sakiewicz: bijemy rekordy oglądalności. Najnowsze wyniki pokazują, że konkurencja nie ma co marzyć, żeby nas dogonić