Katastrofalne expose Tuska. Dużo lania wody, mało konkretów, krytyka poprzedników
Po godzinie 9 rozpoczęło się expose premiera Donalda Tuska. Po 1,5 roku rządów szef rządu ma mało do powiedzenia na temat sukcesów swojego gabinetu, niewiele też mówi o przyszłości.
Tusk nie zamierza podawać się do dymisji
To nie jest dzień, gdzie ktokolwiek czekałby na kwieciste przemówienia. To jest dzień, gdzie w związku z sytuacją polityczną po wyborach prezydenckich, potrzebna jest klarowna informacja na czym stoimy.” – rozpoczął premier.
Dalej premier narzekał na dotychczasowego prezydenta i mówił o kolejnym, równie niechętnym obecnej koalicji.
Nie ma trzęsienia ziemi, ale nazwijmy rzecz po imieniu, czeka nas 2,5 roku bardzo ciężkiej pracy w warunkach, które nie zmienią się na lepsze” – dodał Tusk i wyjaśnił, że chodzi o to, że „prezydenta niechętnego zastąpi w sierpniu prezydent równie niechętny tym zmianom i propozycjom, jakie dla 11 milionów wyborców 15 października 2023 roku wydały się bardzo atrakcyjne”. – tłumaczył premier.
Tusk przekonywał, że jego ekipa ma mandat do brania na siebie pełnej odpowiedzialności za to, co w Polsce się dzieje. Stwierdził, że w przegranych wyborach prezydenckich mandat ten został odnowiony.
Tusk : „rząd za mało chwali się swoją działalnością”
Musimy wytłumaczyć wszystkim rodakom, nie tylko tym, którzy na nas głosowali, dlaczego znaleźliśmy się dzisiaj w takim, a nie innym miejscu, ale nic nie zwalnia nas (…) z odpowiedzialności za losy naszego kraju” - mówił Tusk.
Dodał, że po wyniku ostatnich wyborów, rząd czeka pełna mobilizacja.
Tusk stwierdził, że dostaje sygnały, że rząd za mało chwali się swoją działalnością. Premier powiedział także, że otrzymał od swoich ministrów kilkadziesiąt stron przykładów tego, co się udało koalicji. Powiedział o 800+, które w rzeczywistości jest zasługą rządu Mateusza Morawieckiego, dalej wymienił CPK i elektrownię atomową, które raczej są zwijane, niż rozwijane.
W dalszej części wystąpienia powiedział, że na obronność obecny rząd przeznaczy o 67% więcej niż wcześniej. Następnie płynnie przeszedł do tematu wiz, których w tym roku ma być wydanych o 50% mniej niż w poprzednim okresie. W tym wątku wspomniał, że poprzednicy słabo bronili polskiej granicy z Białorusią, a to oznacza, że po raz kolejny zaatakował polskich żołnierzy.
Premier kilkakrotnie powołał się na mandat zaufania, który otrzymał od wyborców w 2023 roku.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Giertych bez ładu i składu wciąż broni tezy o "ukradzionych" wyborach. Konia z rzędem temu, kto zrozumie, o co mu chodzi [WIDEO]
Płażyński uderza w Dulkiewicz: cheerleaderka Trzaskowskiego, wydaje publiczne pieniądze na jego promocję
Najnowsze

Protest w Piotrkowie Trybunalskim ws. migracji [WIDEO]

Misja Ax-4 z polskim astronautą Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim. Jest decyzja NASA i Axiom Space

Ociepa: koalicję 13 grudnia łączy jedynie żądza władzy

Afera Taśmowa 2.0. Republika ujawni nowe nagrania!

Giertych bez ładu i składu wciąż broni tezy o "ukradzionych" wyborach. Konia z rzędem temu, kto zrozumie, o co mu chodzi [WIDEO]

NBP krytykuje działania prokuratury. "Czynności nieadekwatne do jej celu i charakteru"
