Donald Tusk oskarżony o szerzenie nieprawdziwych informacji na temat nominacji Andrzeja Dudy do MKOl. Eksperci i komentatorzy jednoznacznie obalają tezy lidera PO, wskazując, że członkostwo Dudy nie zagraża pozycji Mai Włoszczowskiej.
Źli ludzie najwyraźniej wmanewrowali Pana Prezydenta w tę olimpijską awanturę. Kiedy tylko się zorientuje, że zajął miejsce medalistce olimpijskiej, od lat aktywnej w MKOl, szanowanej i kompetentnej, z pewnością podejmie właściwą decyzję
- napisał Donald Tusk na X.
W sieci gorąco!
Choć o sprawie pisaliśmy już wczoraj wieczorem - warto przyjrzeć się komentarzom. Internauci są wobec Tuska bezlitości.
Kłamał, kłamie i będzie kłamał. Stop #FakeNews‼️
- kontruje premiera Michał Dworczyk.
Premier zakłamuje rzeczywistość.
Przecież Maja Włoszczowska jest członkiem i wiceprzewodniczącą Komisji Zawodniczej MKOl i na tej podstawie zasiada w Międzynarodowym Komitecie Olimpijskim. Gdyby Pan Prezydent Andrzej Duda został kolejnym „członkiem rzeczywistym”, reprezentacja Polaków tylko by się powiększyła. PS Tak, wpływy niemieckie tym samym by osłabły 🤷♂️
- napisał Oskar Szafarowicz.
Nominacja Dudy nie przekreśla członkostwa Włoszczowskiej.
Maja Włoszczowska jest członkinią i wiceprzewodniczącą Komisji Zawodniczej MKOl i na tej podstawie jest członkinią M. Komitetu Olimpijskiego. Andrzej Duda mógłby zostać tzw. członkiem rzeczywistym, a zatem nie zagroziłby członkostwu M. Włoszczowskiej w MKOl
- komentuje Adam Czarnecki.
Tusk podsyca negatywne emocje, podając nieprawdziwe informacje.
Podsumowując, zarówno Maja Włoszczowska, jak i Andrzej Duda mogą być członkami MKOl jednocześnie, w różnych rolach i kategoriach, co nie stwarza konfliktu interesów ani nie wpływa na ich status w organizacji
- stwierdza Małgorzata Nowak.
Pojawiają się również takie komentarze.
Przecież to jest kłamstwo i pan to dobrze wie. Czy wy autentycznie musicie ciągle kłamać? W każdej sprawie? Inne sposoby prowadzenia polityki już nie działają? Ten zaraz też przestanie
- pisze Zygfryd Czaban.
Źródło: x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.