Donald Tusk doskonale zdaje sobie sprawę, że zwycięstwo Donalda Trumpa oznacza jego nieunikniony koniec. Dlatego marzy o stworzeniu jednego, wielkiego europejskiego państwa, co dałoby mu parasol ochronny i uwolniło go od obaw wobec polityków zza oceanu.
Harris czy Trump? Niektórzy twierdzą, że przyszłość Europy zależy od amerykańskich wyborów, podczas gdy przede wszystkim zależy od nas. Pod warunkiem, że Europa w końcu dojrzeje i uwierzy we własną siłę. Bez względu na wynik, era geopolitycznego outsourcingu dobiegła końca
- napisał premier na x.
Internauci odpowiadają Tuskowi
Internauci są co najmniej sceptycznie nastawieni do słów Donalda Tuska. Część stwierdza wprost, że premierowi marzy się federalizacja UE, co w praktyce będzie oznaczać bezsprzeczne niemieckie panowanie. Pojawiają się także głosy, że działania Tuska mają osłabić nasz sojusz z USA.
Sir, odwracacie się od Stanów Zjednoczonych. Niemiecka prasa pisze, że masz słabe stosunki z niemieckim kanclerzem. Przywódcy największych mocarstw świata zignorowali cię wraz z prezydentem Ukrainy. W UE nie jesteś w stanie nic osiągnąć. Więc czyim jesteś outsourcingiem?
- pyta Tomasz Sakiewicz.
Pół biedy, że ten tweet napisany jest słabą angielszczyzną... Znacznie gorsze jest to, że Tusk w zasadzie wprost sygnalizuje tu zamiar osłabiania relacji transatlantyckich – pogardliwe określanie sojuszu z USA „geopolitycznym outsourcingiem” brzmi bardzo źle. (cieszą się oczywiście Niemcy – to w ich interesie)
- skomentował Paweł Jabłoński.
Panie Premierze, Niemcy doprowadziły UE i całą Europę do upadku. Także takie gadanie jest po prostu żałosne. Ponadto przypominam Panu, że to Pan przez jakiś czas był „Prezydentem” Europy. Jak jest, każdy widzi
- pisze Izabela.
Utworzenie państwa europejskiego to nie jest dowód "dorosłości", tylko czegoś przeciwnego
- twierdzi Wróbel.
Europa będzie wielka i silna tylko wtedy, kiedy odrzuci lewacką politykę Unii Europejskiej
- komentuje Konrad Berkowicz.
Chyba się pan przejęzyczył. Zamiast słowa 'Europe' powinno być 'Germany'. Wyjdzie na to samo
- puentuje Bezdzietna Lambadziara.
Źródło: x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.