Rafał Trzaskowski twierdził, że gazociąg Nord Stream 2 to projekt prywatnych firm, a nie rządów Niemiec i Rosji. Pojawiły się głosy, które wprost stwierdziły, że jest to narracja stosowana przez Berlin i Moskwę.
W 2015 roku obecny prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wypowiedział się na temat gazociągu Nord Stream2, który został położony na dnie morza Bałtyckiego. Z ominięciem chociażby Polski. Włodarz stolicy nie widział wtedy w tym żadnego problemu. Co więcej, forsował narrację, która mówiła, że w budowę nie są zamieszane Niemcy i Rosja, a prywatne przedsiębiorstwa.
Jest parafowane porozumienie. To jest porozumienie prywatnych firm, trzeba to jasno powiedzieć, że nie stoją za tym, dzięki bogu, rządy
- mówił Rafał Trzaskowski.
Do słów prezydenta stolicy odniósł się wtedy Jacek Ozdoba, który stwierdził wprost, że jest to narracja jaką przedstawia Berlin i Moskwa.
Źródło: x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.