Kim odpalił rakiety. Trump: spotkam się z nim w innym czasie
Prezydent USA Donald Trump oświadczył w środę w drodze do Korei Płd., że jego obecnym priorytetem są negocjacje handlowe z Chinami i spotkanie z przywódcą Xi Jinpingiem. Zasugerował jednak, że „w niedalekiej przyszłości” wrócić do regionu, by spotkać się z przywódcą Korei Płn. Kim Dzong Unem.
Tymaszasem Korea Północna przeprowadziła we wtorek, dzień przed wizytą prezydenta USA Donalda Trumpa w Korei Południowej, test pocisków manewrujących - poinformowały w środę północnokoreańskie media państwowe.
Jak podała w środę oficjalna agencja prasowa KCNA, kilka pocisków zostało wystrzelonych nad Morzem Żółtym, u zachodniego wybrzeża Korei Północnej i były w powietrzu przez ponad dwie godziny.
Myślę, że będziemy mieli świetne spotkanie z prezydentem Chin Xi i wiele problemów zostanie rozwiązanych – powiedział na pokładzie Air Force One w drodze do Korei Południowej, gdzie w czwartek w kuluarach szczytu Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC) w Gyeongju ma spotkać się z chińskim przywódcą.
Trump zapowiedział, że zamierza obniżyć cła nałożone na Chiny, jeśli zacieśnią kontrole eksportu prekursorów do wytwarzania fentanylu, powodującego śmierć dziesiątek tysięcy Amerykanów każdego roku.
Spodziewam się, że je obniżę, ponieważ wierzę, że pomogą nam w kwestii fentanylu – stwierdził. Dodał, że „Chiny będą współpracować z amerykańskimi organami ścigania w sprawie fentanylu”.
We wtorek dziennik „Wall Street Journal” podał, powołując się na źródła, że uzgodnione podczas rozmów w Malezji ramy przewidują obniżenie nałożonych jeszcze w marcu amerykańskich ceł związanych z przemytem fentanylu z 20 do 10 proc.
Zapytany o to, czy podczas rozmów poruszy wrażliwą kwestię Tajwanu, Trump odpowiedział wymijająco.
Nie wiem, czy będziemy rozmawiać o Tajwanie. Nie jestem pewien. On (Xi) może chcieć zadać to pytanie – stwierdził, dodając: – Niewiele jest do pytania. Tajwan to Tajwan - podsumował.
Choć jego bezpośrednim celem dyplomatycznym są negocjacje z Pekinem, Trump zasygnalizował gotowość do spotkania z liderem Korei Płn. Kim Dzong Unem „w niedalekiej przyszłości”.
W pewnym momencie zaangażujemy się w sprawy Korei Północnej – powiedział
Prezydent odniósł się także do sytuacji w Strefie Gazy, zapewniając, że izraelskie ataki odwetowe nie zagrożą zawieszeniu broni. Stwierdził, że rozejmowi „nic nie zagrozi”.
Skomentował również kwestię limitu kadencji prezydenckich w USA, mówiąc:
Jeśli to (konstytucję) przeczytasz, jest to całkiem jasne, nie wolno mi kandydować, a szkoda – podsumował.
Źródło: Republika/PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X