Berlin już odesłał 1300 migrantów. Polska ich przyjęła bez słowa
Choć premier Donald Tusk ogłosił właśnie "przywrócenie kontroli granicznych" z Niemcami i Litwą od 7 lipca 2025 roku, to fakty są nieubłagane: od maja niemieckie służby zdążyły już odesłać do Polski ponad 1300 migrantów. Rząd milczy o tej gigantycznej operacji relokacyjnej, a opinia publiczna dowiaduje się o szczegółach dopiero z komunikatów niemieckiego MSW.
Niemcy już odsyłają, zanim Polska przywróciła kontrole
Premier Donald Tusk poinformował, że od poniedziałku 7 lipca zostaną przywrócone czasowe kontrole graniczne z Niemcami i Litwą. Operację przygotowuje Straż Graniczna.
- Podjęliśmy decyzję, że przywracamy czasową kontrolę na granicy Polski z Niemcami i Polski z Litwą. Wejdzie w życie ze względów organizacyjnych w poniedziałek, 7 lipca
- zapowiedział premier.
Zwrócił również uwagę, że „strona niemiecka odmawia wpuszczania na swój teren migrantów, którzy z różnych kierunków zmierzają do Niemiec, ubiegając się o azyl”.
W rzeczywistości działania niemieckich służb zaczęły się znacznie wcześniej. Zgodnie z oficjalną informacją przekazaną przez rzecznika Federalnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych (BMI) Mehmeta Atę, od 8 maja 2025 r. niemiecka policja odesłała już około 1300 osób, w tym 130 migrantów ubiegających się o azyl.
"Polska przyjmuje każdego"
Z opublikowanych przez niemieckie MSW danych za okres od 1 stycznia 2024 r. do końca kwietnia 2025 r. wynika, że: 18 904 osób zidentyfikowano jako nielegalnie wjeżdżające przez granicę z Polską, 3 741 osób złożyło wniosek o azyl na samej granicy, 11 398 osób zostało odrzuconych już na granicy, a406 osób deportowano z Niemiec do kraju, w którym pierwotnie przekroczyli granicę UE.
Po decyzji z 7 maja 2025 r. niemieckie służby mają możliwość zawracania także osób, które formalnie złożyły już wnioski azylowe. A Polska, jak podkreślił Olaf Jensen, kierownik centrum deportacyjnego w Eisenhüttenstadt "przyjmuje każdego wydalonego z Niemiec imigranta".
- Polska jest jednym z najkonkretniejszych, najpoprawniejszych i najsprawniejszych państw w Europie w tej kwestii: odpowiada szybko, zgodnie i zawsze korzystnie. (…) Istnieje duży potencjał, aby uprościć transfery między Polską a Brandenburgią
- stwierdził Jensen w rozmowie z Wirtualną Polską.
Co mówi prawo? A co robią Niemcy?
Zgodnie z obowiązującym Porozumieniem Dublin III, kraje Unii Europejskiej uzgodniły, że procedury azylowe odbywają się w kraju pierwszego kontaktu z UE. W przypadku, gdy migrant przedostanie się dalej np. z Polski do Niemiec, Berlin ma prawo odesłać go z powrotem.
Rzecz w tym, że odesłania przybierają masową skalę, a rząd Donalda Tuska unika publicznego ujawnienia, jak wygląda praktyczna strona "dobrej współpracy z Berlinem". Odsyłani są migranci, którzy nigdy nie przebywali w Polsce - często bez dokumentów i jakichkolwiek dowodów potwierdzających, że kiedykolwiek tu byli.
Źródło: Republika, tysol.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Radio Republika
Wiadomości
Tak rząd Tuska traktuje bezpieczeństwo kraju! Śliwka podaje przykład braku działań przy ustawie prezydenta
Bezrobocie? Koszty pracy? Ceny energii? Nie, problemem dla Państwowej Agencji Pracy są ogłoszenia o pracę
Najnowsze
Tak rząd Tuska traktuje bezpieczeństwo kraju! Śliwka podaje przykład braku działań przy ustawie prezydenta
Grochmalski: Tusk germanizuje Polskę, niech tak dalej robi, to na pewno przejdzie do historii....
Najdłuższa seria spadków cen ropy od dwóch lat. Wiemy, kto może zmienić sytuację na rynku