Tak wyglądały „giertychówki”. Sąd Najwyższy pokazał, co wysyłali zwolennicy Giertycha. W sieci mnóstwo śmiechu

Sąd Najwyższy ujawnił, jak wyglądały dziesiątki tysięcy tzw. giertychówek, które wpłynęły po II turze wyborów prezydenckich, jako protest wyborczy. Pisma powielane według szablonu autorstwa Romana Giertycha często nie zawierały żadnych konkretnych zarzutów, a część z nich przypominała raczej luźne notatki niż formalne protesty.
Protest? Raczej petycja zwiedzionych wynikiem
W ostatnich dniach opinia publiczna żyła tematem protestów wyborczych składanych do Sądu Najwyższego. Jak się okazuje, znaczna ich część – dokładnie 49 598 pism – została przygotowana według identycznego wzoru opracowanego przez Romana Giertycha. Wiele z nich było kopiami wiadomości e-mail rozsyłanych przez posła Koalicji Obywatelskiej.
Portal „Służby w akcji” opublikował zdjęcia ukazujące rzeczywisty wygląd tych pism. Widzimy na nich ręczne notatki, w których obywatele dopisywali swoje dane oraz numer PESEL. Treść protestów przypominała raczej petycję wyrażającą niezadowolenie z wyniku wyborów, niż formalny protest wyborczy, co jasno podkreślili sędziowie SN. W przesłanych pismach nie wskazano żadnych konkretnych zarzutów dotyczących naruszeń przepisów wyborczych. Nie wskazywano komisji, nie podano okoliczności ani faktów – co jest niezbędne do rozpatrzenia protestu. Sąd Najwyższy nie miał więc innego wyjścia, jak tylko odrzucić te protesty bez dalszego biegu.
Co więcej, jak wynika z relacji SN, część wnioskodawców kopiowała numer PESEL Romana Giertycha, zamiast wpisać swoje własne dane. To już nie tylko kompromitacja polityczna, ale wręcz parodia procedury wyborczej.
W sieci mnóstwo komentarzy:
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości

Policjant w czasie wolnym, wciąż pozostaje policjantem. Przekonał się o tym pijany kierowca w gminie Milicz
Wizerunek za 8 tysięcy? Maciej Pela ujawnia kulisy związku z Agnieszką Kaczorowską: „Byliśmy pokłóceni, a trzeba było zrobić zdjęcie”
Najnowsze

Policjant w czasie wolnym, wciąż pozostaje policjantem. Przekonał się o tym pijany kierowca w gminie Milicz

Ordo Iuris w obronie granic. Jerzy Kwaśniewski zapowiada pomoc prawną dla obywateli

Brutalny atak na ochroniarza w Warszawie. Sprawca to 45-letni obywatel Azerbejdżanu

Niemiecka radna uderza w Ruch Obrony Granic i wzywa Tuska do działania
