Trzaskowski zarzuca sieć. Kogo tym razem udaje?
Rafał Trzaskowski, entuzjasta i promotor LGBT - póki co w Warszawie - a także wpisujący się, zdejmowaniem krzyży w urzędach, w tradycje najmroczniejszych rządów sowieckiej machiny w Polsce, pretenduje swoim wyborczym zachowaniem do tytułu 'Pozorant stulecia'.
Progresywne poglądy Rafała Trzaskowskiego są powszechnie znane. Kandydat na urząd prezydenta RP jest zagorzałym zwolennikiem laickości państwa. Całkiem w maju tego roku Gazeta Wyborcza odtrąbiła sukces Trzaskowskiego w umacnianiu jedynie słusznej idei zeświecczania państwa:
Warszawa jako pierwsze miasto w Polsce zakazuje krzyży w urzędzie, a urzędnikom eksponowania symboli religijnych na biurkach.
Ile w tym przepisie antychrześcijaństwa, antypolonizmu i dyskryminacji, to już każdy sam sobie dopowiedzieć może. W tej wojowniczości Trzaskowskiego z tradycją chrześcijańską Polek i Polaków - do której wszyscy w kraju nad Wisłą mają niezbywalne, milenijnie zanurzonej w chrześcijaństwie Ojczyzny, prawo - nie brak elementu LGBT.
Trzaskowski w lutym 2019 roku podpisał dokument: „Warszawska Polityka Miejska Na Rzecz Społeczności LGBT+” (Deklaracja LGBT+) . Powstał z inicjatywy Stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza, we współpracy z czterema innymi warszawskimi organizacjami LGBT+ - pisała niezalezna.pl
Skala zaangażowania na rzecz promocji ideologii LGBT wśród dzieci i młodzieży, póki co Warszawy, również jest powszechnie znana.
Wszystko to jednak, zarówno antychrześcijanizm, który wynika chociażby z samej postawy proelgiebetyzmu, jak i wspieranie ideologii deprawacji dzieci i młodzieży, rozrysowuje perfekcyjnie charakter, osobowość i potencjalny ryt prezydentury kandydata koalicji 13 grudnia.
Stąd trudno nie interpretować jego ostatnich kościółkowych zachowań jako, z premedytacją i wyrachowaniem, rozpisanego scenariusza wyborczego. Rafał Trzaskowski przy choince, a ostatnio Rafał Trzaskowski w Tischnerówce:
Na takie obrazki nikt nabrać się nie da. Nikt nie uwierzy, że Rafał Trzaskowski, zdecydowany zwolennik laicyzacji państwa i impregnacji ideologią LGBT najmłodszych pokoleń Polek i Polaków, po wyborze na prezydenta, będzie bronił chrześcijańskich wartości i stał po stronie walki z deprawacją dzieci i młodzieży.
O tym, jak bardzo popadł w hipokryzję Rafał Trzaskowski, udając zainteresowanego chrześcijanina, napisali mu pod tweetem internauci. Za puentę kilka przykładów.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X