Samonaprowadzające czołgi Tuska rozbawiły sieć do łez

Donald Tusk pojechał do MESKO, by mówić o repolonizacji zbrojeniówki i milionie pocisków dziennie. Wyszło jak zawsze: bełkotliwie, chaotycznie i z samonaprowadzającym się wstydem. Miał opisać nowoczesną broń, ale zaplątał się w laserach, czołgach i „wysublimowanej technologii”, której sam nie potrafił nazwać. Internet wyłapał każdą „yyy” i zamienił briefing premiera w viralowy stand-up.
Premier chciał porwać tłum i opowiedzieć o nowoczesnych technologiach. Niestety, zamiast błysku geniuszu wyszło coś między bajką o laserze, a urwanym zdaniem z broszury reklamowej.
- Wiecie, to jest skomplikowana operacja. Począwszy od łusek, prochu, skończywszy na najbardziej zaawansowanej… takich wysublimowanych technologiach… Tak jak jest z piratem… a więc bronią, która używa tych najwyższych technologii… Promienie lasera, które odbijają się od wrogiego czołgu i naprowadzają… To czołg jest, dobrze pamiętam? Samonaprowadzają się…
- mówił premier.
Jeśli to był briefing wojskowy, to zabrzmiał jak kabaret. Jeśli wystąpienie męża stanu, to raczej w wersji demo.
Internet nie zapomniał przyciszyć ognia
Internauci na X nie mieli litości dla Tuska w trybie „tech-experta z laserem”.
"Ten standup-er już się wypalił. Cały czas ten sam repertuar i to już jest nudne. Mechanizmy socjotechniczne z 2010–12. Żenada…”
- napisał Szymon Bielawski.
„Nie mogę go słuchać, ten bełkot i yyy eeee gwałci mój umysł i czuję się debilem”
- dodał dosadnie Tomek Nioszpor.
Barti podsumował całość z chirurgiczną precyzją:
„Nieprawdopodobne, że tylu ludzi widzi w nim inteligenta i męża stanu. Człowiek sztucznie wypromowany i napompowany do granic możliwości przez niemieckie media. Masakra”.
Nowoczesne pociski samonaprowadzające się? Tak. Na własne słowa. I to z efektem odłamkowym.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X