Polska pod ostrzałem! Obajtek demaskuje polityczne manipulacje i represje
Polska demokracja jest poddawana brutalnej próbie. Pomysły na organizowanie "okrągłego stołu" w sprawie wyborów prezydenckich oraz zastraszanie reklamodawców Telewizji Republika to działania wymierzone w podstawy suwerennego państwa. Były prezes Orlenu, europoseł Daniel Obajtek, ostrzega przed politycznymi eksperymentami, które mają na celu osłabienie demokratycznych instytucji i kontrolę nad mediami. Milczenie rządu Donalda Tuska w tych kwestiach jest haniebne i podważa zaufanie do państwa.
Europoseł Daniel Obajtek mówił o tych wszystkich zagrożeniach w rozmowie z Piotrem Nisztorem na antenie Telewizji Republika. Przypomnijmy, nasza stacja jest w ostatnich tygodniem przedmiotem brutalnych ataków ze strony rządzących.
Okrągły stół w sprawie wyborów
Polityk odniósł się do pomysłów Komisji Europejskiej, aby w Polsce zorganizować "okrągły stół" na temat wyborów prezydenckich. Jego zdaniem, koncept "okrągłego stołu" wywołuje uzasadnione wątpliwości i sprzeciw wśród polityków oraz społeczeństwa. Daniel Obajtek uważa, że taki pomysł jest próbą testowania granic polskiej demokracji i sugeruje, że Polska może stać się areną politycznych eksperymentów podobnych do tych, które miały i mają miejsce w Rumunii.
- Trzeba mieć mocne nerwy, to jest testowanie nas jako Polaków, to jest testowanie, jak to będzie wyglądało. (...) Ja jeszcze nie słyszałem historii, żeby jakiś był okrągły stół w Polsce w zakresie wyborów. To powoduje budowanie niepewności i brak zaufania do polskiej demokracji
- stwierdził.
Zdaniem Obajtka, milczenie polskiego rządu w tej sprawie jest skandaliczne. Według niego brak reakcji Donalda Tuska oznacza przekroczenie politycznego „Rubikonu” i poddaje w wątpliwość stabilność polskiego systemu wyborczego.
Media pod presją - zastraszanie reklamodawców
Były prezes PKN Orlen, odniósł się również do trudnej sytuacji Telewizji Republika, zwracając uwagę na działania, które mogą wpływać na wolność słowa i niezależność mediów. Podkreślił, że reklamodawcy tej stacji są zastraszani, co jego zdaniem jest działaniem niezgodnym z zasadami demokratycznego państwa prawa.
- To jest wręcz nie do pomyślenia! Jak może premier rządu polskiego nie wpuszczać na konferencję Republiki? To jest łamanie prawa! Wszyscy powinni mieć dostęp do informacji. (...) Rozmawiałem z ludźmi, którzy chcieliby reklamować się w Republice, ale boją się, bo zaraz przyjdą instytucje kontrolne i pokażą im, gdzie ich miejsce
- mówił.
Według Obajtka, tego typu działania prowadzą do sytuacji, w której przedsiębiorcy rezygnują ze współpracy z niezależnymi mediami w obawie przed konsekwencjami ze strony instytucji państwowych. To może skutkować ograniczeniem pluralizmu w mediach i kontrolą informacji dostępnych dla obywateli.
Polska na politycznym poligonie
Europoseł Obajtek przestrzega, że Polska może stać się krajem, w którym stosowane będą rozwiązania osłabiające demokratyczne instytucje i niezależność mediów, podobnie jak ma to miejsce w Rumunii. Sytuacja wymaga zdecydowanej reakcji i obrony wartości demokratycznych. Milczenie rządu w sprawie okrągłego stołu oraz bierne przyzwolenie na presję wobec mediów to niepokojące sygnały i wstęp do dyktatury.
To nie jest zwykła polityczna rozgrywka – to walka o fundamenty suwerennego państwa. Jego zdaniem, jeśli społeczeństwo i politycy nie zareagują zdecydowanie, Polska może znaleźć się w sytuacji, w której demokratyczne mechanizmy będą jedynie atrapą.
Źródło: Republika,
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X