Wojciech Mucha: Orban "zakiwał się" z Moskwą i Pekinem
Wojciech Mucha w Radiu Republika: opozycja pod wodzą Pétera Magyara mobilizuje tłumy, a uzależnienie Węgier od Rosji i Chin oraz wszechobecna korupcja w otoczeniu premiera Orbana podkopują jego wizerunek antybrukselskiego buntownika.
Orbana do politycznego grobu kładziono wielokrotnie. W całej liberalnej Europie pojawiało się takie chciejstwo, szczególnie w ostatnich wyborach parlamentarnych – mówił w porannym programie Radia Republika Wojciech Mucha.
Jednak tym razem „marsz opozycji był liczniejszy i ta sytuacja jest niepokojąca dla Orbana”. Kluczową postacią jest Péter Magyar, który „uruchomił energię, która pojawiła się nie tylko w sondażach, ale i na ulicach”.
Przez całe lata Orban budował wizerunek człowieka, który się Brukseli nie kłania. Zakiwał się wikłając w relacje z Federacją Rosyjską. Uzależnienie Węgier od surowców rosyjskich jest już niemal całkowite – podkreślił Mucha.
Premier „szukając alternatyw wobec UE zwrócił się do Chin”. Gość Radia Republika wskazał też na „bardzo poważny problem wewnętrzny z korupcją."
Tam korupcja jest jedna z największych w Europie. Osobami skorumpowanymi są niestety osoby z najbliższego otoczenia Orbana.
„Viktor Orban deklaratywnie i wizerunkowo tak się zachowuje, a nie inaczej, ale kiedy dochodzi do głosowania, to pamiętamy, że słynne 27-1 głosował po stronie Tuska” – zauważa Mucha. Jednocześnie „agresje na Ukrainę przedstawia jako niemal wewnętrzny konflikt. Jego przedstawiciele goszczą w Moskwie i innych rosyjskich miastach częściej niż w Brukseli. To bardzo niedobry sygnał”.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X