Hołownia grzmi o odsunięciu izby SN. To kto uzna wyniki wyborów...?
"Musimy zagwarantować prawidłowy przebieg wyborów prezydenckich" - pisze dziś rano na platformie x.com Szymon Hołownia, lider Polski 2025, jak i rzekomo "bezpartyjny, niezależny" kandydat na prezydenta. Jak to zrobić? Tłumaczy w dalszej części wpisu - oczywiście - ukazując totalną hipokryzję.
Hipokryzja Hołowni
Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych w Sądzie Najwyższym, nieuznawana przez koalicję 13 grudnia, stwierdziła, że wybory parlamentarne z 15 października 2023 roku są ważne.
Wtedy jednak, obóz rządzący i sprzyjające im media, nie mieli nic przeciwko decyzji tejże izby SN. Teraz, w kontekście palącego się pod nogami gruntu, co jest skutkiem roku nieudanych rządów, a także sondaży działających na niekorzyść, politycy koalicji 13 grudnia grzmią o nieważności izby. Również członkowie PKW, odraczając decyzję ws. sprawozdania PiS, płyną tym właśnie nurtem, choć... 18 listopada decyzję powyższej izby uznano.
Coraz częściej przebija się narracja o tym, że wyniki przyszłorocznych wyborów prezydenckich mogą zostać nieuznane. Oczywiście, taki scenariusz może rozegrać się tylko w momencie, gdy wygra ktoś spoza kręgu zainteresowania Koalicji Obywatelskiej.
I tak oto Szymon Hołownia, marszałek Sejmu, czyli druga osoba w państwie, powieliła tę narracje we wpisie na x.com.
Musimy zagwarantować prawidłowy przebieg wyborów prezydenckich. To odpowiedzialność wszystkich sił politycznych.
- napisał Hołownia.
Ale to nie wszystko...
W najbliższych dniach zaproponuję Prezydentowi i Premierowi konkretne rozwiązanie, które odsunie wadliwą Izbę Kontroli Nadzwyczajnej od nadzoru nad wyborami 2025. W interesie Obywateli i WSZYSTKICH kandydatów na prezydenta. Wybory muszą rozstrzygnąć się przy urnach.
- pisze dalej.
Jak to rozumieć? W prosty sposób. Skoro Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych jest wadliwa, to dlaczego obóz rządzący wciąż jest u władzy? Hipokryzja poziom maksymalny...
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.