Kiedy Domański wykona przelew dla PiS? Presja rośnie!
Co zrobi minister finansów w rządzie Donalda Tuska, jeśli chodzi o pieniądze dla PiS? Dobre pytanie. W świetle prawa - przelew powinien zostać wykonany. Czy presja jego środowiska politycznego będzie jednak zbyt duża? To się okaże.
Decyzja PKW
Jak przypominamy, Państwowa Komisja Wyborcza, wykonując postanowienie SN, przyjęła sprawozdanie finansowe komitetu PiS z wyborów parlamentarnych 2023 r. PKW podkreśliła, że nie przesądza, czy Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, która wydała to orzeczenie, jest sądem i nie przesądza o jego skuteczności. Zgodnie z werdyktem PKW minister finansów, Andrzej Domański powinien przelać pieniądze na konto PiS. Pieniędzy jednak do tej pory nie ma.
Co zrobi Domański?
Za wykonanie przelewu na rzecz Prawa i Sprawiedliwości - zgodnie z decyzją PKW - odpowiada minister finansów. To stanowisko piastuje w rządzie Tuska - Andrzej Domański. No i jak można było się spodziewać, wciąż z decyzją zwleka.
Ba, w mediach społecznościowych pojawiają się nieoficjalne informacje o tym, że...
"minister finansów Andrzej Domański, celowo wziął dzisiaj dzień wolnego i w godzinach porannych rozmawiał z premierem Donaldem Tuskiem o swej rezygnacji z pełnionego stanowiska. Stał się zakładnikiem Tuska mimo woli. Ewidentnie boi się konsekwencji".
Presja koalicji 13 grudnia
Również partyjni koledzy z Platformy Obywatelskiej nie pomagają Domańskiemu ani trochę. Przeciwnie - wywierają presję, by nie wykonał on przelewu.
– Rozmawiałem z Andrzejem Domańskim i wiem, że pracuje nad rozwiązaniem tego węzła gordyjskiego
- rzucił Jan Grabiec na antenie TVN 24.
- Znam ministra Domańskiego i wiem, że rozwiązanie, które przyjmie, na pewno będzie zgodne z prawem
– dodał. Presja więc rośnie.
To nie koniec
Grabiec brnął jednak dalej, powtarzając narrację o rzekomej kradzieży pieniędzy przez PiS.
– Ja sobie nie wyobrażam wypłaty pieniędzy PiS-owi!
- przekonywał.
Padło też oczywiście, że... "to nie był sąd".
Treść tej uchwały podjętej przez PKW brzmi tak, że trudno uznać, że jest to uchwała, która pozwala wypłacić pieniądze, bo przepisy jasno mówią: Państwowa Komisja Wyborcza po decyzji Sądu Najwyższego przyjmuje sprawozdanie i kropka. To, co zrobiła Państwowa Komisja Wyborcza, ten cały ustęp drugi, który kwestionuje ustęp pierwszy, sprawia, że właściwie literalnie zgodnie z przepisami prawa PKW nie podjęła uchwały, o którą chodzi w przepisach
Źródło: Republika, TVN24, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.