Shen o kulisach chińskich posunięć. Kruchość życia Xi

Hanna Shen, dziennikarka „Gazety Polskiej” i ekspertka ds. Dalekiego Wschodu, w rozmowie z Radiem Republika analizuje zaostrzenie chińskiej polityki eksportu metali ziem rzadkich i odpowiedź USA w postaci ceł. Podkreśla, że działania Chin mogą być podyktowane wewnętrzną walką o władzę w partii komunistycznej oraz niepewnością co do zdrowia Xi Jinpinga, co wpływa na globalną sytuację geopolityczną.
Zaczęło się od zaostrzenia kontroli eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny. To są wszystko pierwiastki kluczowe w nowoczesnym przemyśle. I znowu podniosło się takie larum, że to w ogóle zatrzyma światową gospodarkę - zauważyła Shen.
Podkreśliła, że prawdziwe skutki tych działań nie są jeszcze jasne: „Jak będzie naprawdę, musimy jeszcze trochę poczekać”.
W odpowiedzi na chińskie restrykcje, prezydent USA Donald Trump zapowiedział wprowadzenie ceł w wysokości 100%, które mają wejść w życie 1 listopada. Shen wskazuje, że data ta jest znacząca. Jej zdaniem, Trump czeka na rozwój sytuacji w Chinach, szczególnie w kontekście zdrowia Xi Jinpinga i jego pozycji w Komunistycznej Partii Chin (KPCh).
W zeszłym tygodniu, wtedy kiedy Chińczycy ogłaszali owe restrykcje na eksport metali ziem rzadkich, pojawiły się pogłoski, które wyszły z wierchuszki KPH, że Xi Jinping miał kolejny udar. Rzeczywiście, przez kilka dni nie było go widać – relacjonowała Shen.
Dodała, że brak obecności Xi na obchodach w Korei Północnej oraz jego planowany udział w międzynarodowym kongresie kobiet mogą rzucić światło na jego stan zdrowia:
Jeżeli go zobaczymy, jeżeli będzie mówił i chodził normalnie, to albo nie było sprawy, albo sprawa nie jest na tyle poważna.
Shen łączy chińskie działania z wewnętrzną sytuacją polityczną:
W tej chwili w Chinach toczy się ogromna walka o władzę. Xi zbudował bardzo mocny obóz, który jest, krótko mówiąc, przeciwko niemu.
Jej zdaniem, restrykcje eksportowe mogą być próbą Xi Jinpinga, by umocnić swoją pozycję przed plenum Komitetu Centralnego KPCh, które rozpocznie się 20 października:
Xi zdecydował się teraz na takie mocne uderzenie, twarde uderzenie w Zachód po to, żeby pokazać, że jest w stanie stawić czoła wielu zagrożeniom, pokazać, że tu mamy wroga na Zachodzie i musimy się jednoczyć wokół mojego przywództwa.
Dziennikarka zwróciła również uwagę na szerszy kontekst geopolityczny. Działania Chin zbiegły się z ogłoszeniem przez Trumpa porozumienia na Bliskim Wschodzie, co nie jest na rękę Iranowi, głównemu dostawcy ropy dla Chin: "90% chińskiego eksportu ropy pochodzi z Iranu”. Shen zwróciła uwagę na zmianę polityki USA wobec Rosji:
Financial Times pisze już nawet, że Trump zgodził się, by pomóc Ukrainie zaatakować strategiczne cele wewnątrz Rosji, że amerykański wywiad już pomaga w identyfikowaniu rosyjskich rafinerii ważnych strategicznie zakładów.
To, w połączeniu z decyzją Holandii o przejęciu kontroli nad firmą produkującą półprzewodniki, wcześniej zależną od Chin, wskazuje na rosnące wpływy USA:
Chińczycy na pewno widzą, że na arenie międzynarodowej, w relacjach gospodarczych ich pozycja w momencie rządów Trumpa jest bardzo mocno zagrożona.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Klarenbach. Tu się Mówi
Wiadomości

Ukraina wydała zgodę na kolejne poszukiwania szczątków Polaków na Wołyniu. Wiemy, gdzie będą rozpoczęte prace
Kluczowa wizyta prezydenta USA na Bliskim Wschodzie. Donald Trump wylądował w Tel Awiwie i spotkał się z Benjaminem Netanjahu
Najnowsze

Ukraina wydała zgodę na kolejne poszukiwania szczątków Polaków na Wołyniu. Wiemy, gdzie będą rozpoczęte prace

Świątek goni Sabalenkę w rankingu WTA. Polka odrobiła część strat

Czarnek o Tusku: pakt migracyjny to katastrofa, dług publiczny grozi bankructwem

Kluczowa wizyta prezydenta USA na Bliskim Wschodzie. Donald Trump wylądował w Tel Awiwie i spotkał się z Benjaminem Netanjahu
