W piątek dzień upamiętniający zbrodnię na Wołyniu. Zgorzelski: to było ludobójstwo ze szczególnym okrucieństwem

W piątek 11 lipca odbędą się po raz pierwszy obchody Dnia Pamięci o Polakach – ofiarach ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA na Kresach Wschodnich II RP. Wicemarszałek Sejmu z PSL Piotr Zgorzelski mówił w Republice, że w ten sposób oddajemy hołd pomordowanym, a przy tym dajemy świadectwo, że będziemy o ich losie pamiętać i upominać się o prawdę o tych strasznych czasach.
Ofiary wołają o prawdę
Piotr Zgorzelski przypomniał w audycji „Dzisiaj” Danuty Holeckiej, że Sejm jednogłośnie, z wyjątkiem jednej osoby, która się wstrzymała, przyjął ten projekt ustawy i „jutro możemy wywieszać flagi państwowe”.
Zwracał przy tym uwagę, że św. Jan Paweł II określił ludobójstwo na Wołyniu, jako ludobójstwo ze szczególnym okrucieństwem.
Nigdy jeszcze w historii państw, narodów słowiańskich, jeden bratni naród słowiański nie postępował wobec drugiego w taki sposób. Wspomnę tylko o tym, że stosowano różnego rodzaju siekiery, łomy, otwierano kobietom ciężarnym brzuchy, zabierano stamtąd dzieci i zaszywano w nich różnego rodzaju zwierzęta. Tragedia. Blisko 200 tysięcy naszych rodaków zostało wymordowanych w ramach ideologii banderowskiej
– podkreślił.
Mówił również, że prawie 85 procent tych, którzy zginęli, to byli polscy chłopi.
Piotr Zgorzelski podkreślał, że należy dziś domagać się od Ukraińców prawdy o tych czasach – zarówno wydawania zgód na ekshumację, jak i zakazywania czczenia na terenie Ukrainy banderowców.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X