Ze względu na pogarszającą się sytuację epidemiczną w regionie Ile-de-France trzech pacjentów z Covid-19 przetransportowano wczoraj helikopterami ze szpitala w Paryżu do zachodniej Francji. Dziś ma być przeniesionych kolejnych kilku chorych. Lekarze nie wykluczają „bardziej masowych” transferów pociągami TGV.
Pogarszająca się sytuacja sanitarna w stołecznym regionie Ile-de-France oraz zapełniające się oddziały intensywnej terapii w paryskich szpitalach skłoniły władze medyczne do decyzji o transporcie zakażonych koronawirusem pacjentów do regionów mniej dotkniętych pandemią.
– Transfery są w toku. Pacjenci jadą do Nantes, Angers i Le Mans – poinformował szef służb ratunkowych Frederic Adnet.
Planowane są transfery „dziesiątek, a nawet setek” pacjentów – mówił minister zdrowia. – Co 12 minut mieszkaniec Ile-de-France jest przyjmowany na oddział intensywnej terapii – dodał podczas cotygodniowej konferencji prasowej.
Przenoszeni są pacjenci w stabilnym stanie, których rodziny wyraziły zgodę na ich transfer.
Brytyjski wariant atakuje
Sytuacja jest „wyjątkowo napięta w Ile-de-France” z powodu Covid-19 i musimy „być gotowi w każdej chwili do podjęcia dodatkowych działań” – powiedział premier Jean Castex podczas wizyty w szpitalu Pitie Salpetriere w Paryżu.
Według najnowszych danych Regionalnej Agencji Zdrowia w Ile-de-France 1096 pacjentów jest hospitalizowanych na oddziałach intensywnej terapii, a wskaźnik zachorowalności w regionie wynosi 365 przypadków zakażenia koronawirusem na 100 tys. mieszkańców (w departamencie Sekwana-Saint-Denis jest to 464) wobec średniej 220 w kraju. Pogorszenie sytuacji sanitarnej wynika z rozprzestrzeniania się brytyjskiego wariantu koronawirusa, który odpowiada za ponad 67 proc. zakażeń.