Petru: Polacy mają dosyć niewyjaśnionych afer i niezrealizowanych obietnic

– Stowarzyszenie powstało na fali sprzeciwu wobec całej obecnej klasy politycznej. Polacy mają dosyć niewyjaśnionych afer, niezrealizowanych obietnic. Dziś znów obserwujemy serię obietnic i zapowiedzi, które – jestem tego pewny – nie zostaną zrealizowane – mówił podczas kongresu partii NowoczesnaPL jej lider Ryszard Petru.

– Nie godzimy się na wybór między IV RP z Grecją w tle, a wyborem bylejakości - mówił Petru podczas spotkania kongresu w Warszawie. Polityk odniósł się w ten sposób do dominacji w sondażach dwóch największych partii – Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej.

Potrzebujemy skoku cywilizacyjnego

– W centrum naszego programu stawiamy obywatela. W konsultacjach naszego programu wzięło udział 20 tys. obywateli. To największe konsultacje programowe w wolnej Polsce. Nasz program był pisany dla ludzi, nie dla partii politycznych – tłumaczył Petru. Konsultacje prowadzone były na kilkuset spotkaniach w całym kraju. Udział brali w nich też internauci, którzy wypełniali ankiety online – było to ponad 19 tysięcy osób.

Jak mówił lider NowoczesnaPL, Polska potrzebuje "skoku cywilizacyjnego", który pozwoli jej przestać być "montownią". – Jesteśmy to winni całemu pokoleniu, które zarabia najwyżej 2000 tys. miesięcznie – mówił Petru.

Parlamentarzyści oderwani od rzeczywistości

Podczas kongresu głos zabrał też prezydent Nowej Soli Wadim Tyszkiewicz, który mówił o konieczności wprowadzenia dwukadencyjności dla parlamentarzysta. – 8 lat i powrót do rzeczywistości. Ja, jako polityk samorządowy, chodzę po ulicach mojego miasta i znam bolączki ludzi. Posłowie i senatorowie, którzy od 30 lat siedzą w parlamencie, są oderwani od rzeczywistości – stwierdził Tyszkiewicz.

Prezydent Nowej Soli podkreślał też konieczność wprowadzenia możliwości głosowania przez internet oraz ukrócenia nawyków „z poprzedniej epoki” – za przykład których podał dodatkowej trzynaste pensje dla pracowników sfery budżetowej.

Tyszkiewicz podobnie jak Petru przestrzegł też wyborców przed wprowadzeniem w życie obietnic i zapowiedzi największych partii z okresu kampanii wyborczej, ponieważ jego zdaniem doprowadzą one Polskę do sytuacji podobnej do tej w Grecji.