„Partyzanci. Dziennikarze na celowniku Łukaszenki”. Andrzej Pisalnik: Udało mi się uciec przed prześladowaniem
Przy współudziale dziennikarzy Telewizji Republika wydana została książka poświęcona białoruskim kolegom po fachu i ich zmaganiom z reżimem Alaksandra Łukaszenki. O represjach, jakie spotykają ze strony władz niezależne media i ich pracowników opowiada Andrzej Pisalnik ze Związku Polaków na Białorusi.
9 sierpnia, w pierwszą rocznicę sfałszowanych wyborów prezydenckich na Białorusi, które wywołały trwające wiele tygodni protesty na terenie całego kraju, odbyła się premiera książki „Partyzanci. Dziennikarze na celowniku Łukaszenki”. Cały dochód z jej sprzedaży trafi do głównych jej bohaterów- białoruskich żurnalistów, prześladowanych brutalnie przez reżim Alaksandra Łukaszenki.
Pozycja ta to historia 20 odważnych dziennikarzy, którzy wiele ryzykują w imię wolności słowa. W projekcie pro bono bierze udział 28 polskich publicystów, w tym dwoje pracowników Telewizji Republika - Monika Maciejewska oraz Adam Zawadzki.
O represjach, jakie spotykają ze strony władz niezależne media i ich pracowników, specjalnie dla Portalu TV Republika opowiada Andrzej Pisalnik ze Związku Polaków na Białorusi.
Łukaszenko zamyka kolejnych Polaków
— Jerzy Haszczyński (@JHaszczynski) April 14, 2021
Zatrzymany Andrzej Pisalnik, nasz kolega, były korespondent @rzeczpospolita, i jego żona Iness Todryk-Pisalnik. Przewiezono ich z Grodna do Mińska. Wcześniej dyktator zamknął @AngelikaBorys i @poczobut
Trzymajcie się! https://t.co/uS60VPcxiF pic.twitter.com/O7ZFV8YzFD
Aby projekt mógł się rozwijać, potrzebna jest pomoc finansowa. Każda, nawet symboliczna kwota przekazana na zbiórkę to ogromne wsparcie.