Owady w diecie, nawóz z ich odchodów. Projekt polskich naukowców

Artykuł
Nawóz z odchodów owadów może znaleźć zastosowanie w rolnictwie
Fot. Unsplash/Wolfgang Hasselmann

Do 2050 r. rolnictwo będzie musiało zaspokoić potrzeby żywieniowe niemal 10 mld ludzi. Biorąc pod uwagę dewastację gruntów rolnych i niedobory wody, jednym z rozwiązań wydają się takie trendy jak zero waste czy alternatywne źródła białka.

„Wbrew powszechnym twierdzeniom, rolnictwo w bardzo wielu zakresach jest zero waste”- powiedziała prof. UPP dr hab. Zuzanna Sawinska z Katedry Agronomii, Wydział Rolnictwa. Ogrodnictwa i Bioinżynierii UPP. „Wykorzystuje w produkcji z dużym powodzeniem np. obornik, czyli odpad z produkcji zwierzęcej. W kolejnych latach do zastosowania w uprawach wprowadzane były komposty, nawozy zielone, pofermenty z biogazowni czy w ostatnim czasie osady ściekowe jako nawóz” – wymieniła badaczka.

Coraz częściej słyszymy o owadach jako źródle białka w żywieniu zwierząt i ludzi. A co będzie się działo z tym, co owady zjedzą i wydalą? Powstanie naturalny nawóz, który może znaleźć swoje zastosowanie w rolnictwie, ogrodnictwie czy w uprawach hobbystycznych. Jak to się stanie ocenia prof. UPP dr hab. Zuzanna Sawinska z zespołem współpracowników z Katedry Agronomii w ramach prowadzonego dla HiProMine projektu badawczego „Opracowanie technologii wytwarzania nawozu organicznego (w postaci peletu/granulatu) na bazie odchodów Hermetia illucens i zbadanie jego oddziaływania na wybrane rośliny”.

„Pierwsze wyniki badań są bardzo obiecujące, wskazują że istnieje możliwość zastosowania nawozu z odchodów Hermetia illucens zarówno w uprawie jęczmienia ozimego, życicy trwałej jak i sałaty czy bazylii” – wyjaśnia prof. UPP dr hab. Sawinska. „Aktualnie testujemy różne dawki tego nawozu, sposoby stosowania, będziemy także sprawdzać jak radzą sobie oceniane w badaniach rośliny w warunkach stresu suszy w przypadku zastosowania tego nawozu, oczywiście w porównaniu z kombinacjami w których nawóz na bazie odchodów Hermetia illucens nie był stosowany. Jeszcze wiele ciekawych obserwacji przed nami” - dodała prof. UPP dr hab. Zuzanna Sawinska.

Źródło: Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy