Olszewska: Wioski Dziecięce to nie getto

Artykuł
Katarzyna Olszewska, SOS Wioski Dziecięce
Telewizja Republika

O życiu "Rodzin SOS" opowiadała w Telewizji Republika Katarzyna Olszewska, manager ds. marketingu fundacji SOS Wioski Dziecięce

Olszewska opisywała działalność fundacji, z  dumą przyznając, że Wioski Dziecięce w Polsce działają już od 29 lat.

- To osiedla domów jednorodzinnych, w których mieszkają tzw. "Rodziny SOS". Ta forma opieki przypomina rodzinę zastępczą - powiedziała. Olszewska zwróciła uwagę na to, że Wioski Dziecięce to nie ghetto, a opiekunowe dbają o integrację podopiecznych z rówieśnikami z okolicy. Pytana o pochodzenie dzieci, wytłumaczyła, że trafiają do wiosek z domów dziecka, często też z rozbitych rodzin wielodzietnych. - Staramy się nie rozdzielać rodzeństw. Wiemy, że właśnie takie dzieci mają najmniejsze szanse na adopcję - wyjaśniła.

Odpowiadając na pytanie prowadzącego dotyczące motywacji opiekunów, Olszewska tłumaczyła, że opieki nad dziećmi z wiosek podejmują się często osoby samotne, ale również zwykłe rodziny. - Wiele osób, by pomagać, przeprowadza się z oddalonych o dzięsiątki kilometrów miejscowości - dodała.

Pytana o czas pobytu dzieci w wioskach, odpowiedziała - To kwestia indywidualna. Staramy się, by pobyt dziecka w wiosce trwał maksymalnie 10 lat. Przebywają w rodzinie SOS, aż będą przygotowane psychicznie, materialnie i emocjonalnie do samodzielnego życia. Często przedłużamy wsparcie, np. studentom, aż będą w stanie w pełni samodzielnie wejść w życie.

Olszewska zachęcała też do wspierania akcji Wioski Dziecięce SOS, np. materialnie podczas zbiórek darów dla podopiecznych. - Jednak najłatwiej wysłać sms - dodała. Olszewska zwróciła uwagę również na to, żę wychowankowie wiosek SOS często idą w ślady opiekunów i w dorosłym życiu poświęcają swój czas innym dzieciom.


Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy