Kościół katolicki w dziejach naszego narodu zawsze stawał w jego obronie – powiedział metropolita poznański, abp Stanisław Gądecki. Przewodniczący KEP przyznał, że celebrowana pięć lat temu rocznica 1050-lecia chrztu Polski przyniosła liczne, znaczące owoce.
- Podtrzymuję to, co wtedy mówiłem: dało się zauważyć duże poruszenie, o rocznicy chrztu Polski mówiono w różnych miejscach i w różnych kontekstach. Nawet jeśli od świętowania przeszliśmy do szarej codzienności, jestem przekonany, że ta uroczystość, jak każde święta w naszym życiu, coś w nas zmieniła. Pojawiła się szansa na docenienie roli duchowej i materialnej chrztu Polski w życiu naszej ojczyzny. Jak wszystkie inne wydarzenia również i to potrzebuje swego czasu dojrzewania, pogłębienia i docenienia - dodał.
Metropolita odniósł się także do aktualnych wydarzeń. W ostatnim czasie Kościół jest intensywnie rozliczany ze spraw związanych z przestępstwami seksualnymi, aktów apostazji na niespotykaną w ostatnich latach skalę, a także ataków na świątynie czy zakłóceń mszy.
- Kościół katolicki w dziejach naszego narodu zawsze stawał w jego obronie, nie może również dziś milczeć na tematy ważne społecznie. Dlatego nie możemy milczeć w sprawach tak zasadniczych, jak obrona życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci.
Pamiętajmy, że postulat świeckiego charakteru państwa nie może być błędnie utożsamiany z laicyzmem, czyli zamknięciem religii w sferze życia prywatnego jednostki, co w praktyce oznacza czynną ateizację. Zasada świeckości państwa oznacza tylko tyle, że władze publiczne nie narzucają ani nie zabraniają obywatelom wyznawania określonej religii lub ideologii.