Przejdź do treści

Niemiecka pomoc z lamusa. Niesprawna broń dla Ukrainy

Źródło: Fot. You Tube/@Combatant Blog

Wśród broni, jaką Berlin zaoferował toczącej wojnę obronną Ukrainie, znalazły się posowieckie zestawy przeciwlotnicze Strieła. Jak donoszą niemieckie media, duża część pocisków nie nadaje się do użytku i bardziej niż rosyjskim agresorom, zagrozić może ich użytkownikom.

Niemcy podjęły decyzję o przekazaniu walczącej Ukrainie granatników przeciwpancernych Panzerfaust 3 oraz zestawów przeciwlotniczych Stinger amerykańskiej produkcji. Na front trafić ma jednak również mniej nowoczesne uzbrojenie. 

Niemieckie Ministerstwo Gospodarki zatwierdziło bowiem dostawę 2700 przeciwlotniczych pocisków rakietowych typu „Strieła" na Ukrainę. Broń wyprodukowano w Związku Sowieckim, po czym trafiła do arsenału sił zbrojnych komunistycznej NRD. Nie było jednak okazji jej użyć - zimna wojna skończyła się, a Niemcy Wschodnie i Zachodnie zjednoczyły, toteż pociski made in ZSRS najpierw trafiły do zapasów Bundeswehry, od roku 2012 zaś leżały odłogiem w zapomnianym magazynie, czekając zapewne na utylizację. Do czasu.

Erst am Mittwoch waren »Stinger« und Panzerfäuste aus Bundeswehr-Beständen in der #Ukraine angekommen. Nun bereitet Deutschland eine neue Waffenlieferung vor – mit Raketen aus alten NVA-Beständen.https://t.co/FIMgFa2wDq

— DER SPIEGEL (@derspiegel) March 3, 2022

Jak się okazuje, jest to bardzo wątpliwej jakości podarunek z Berlina dla walczącej Ukrainy. Pociski bowiem, nie dość, że zupełnie już nie spełniają wymogów współczesnego pola walki, mogą na dodatek stanowić zagrożenie dla samych użytkowników.

Według informacji „Der Spiegel", którego dziennikarze dotarli do raportów Bundeswehry, z 2700 zadeklarowanych pocisków, wykorzystanych może zostać góra dwa tysiące. 

Nic dziwnego, skoro zmagazynowane Strieły mają co najmniej 35 lat. Paliwo w tego typu systemach uzbrojenia powinno być zaś odświeżane przez producenta po 10-20 latach. Zaniedbanie tej czynności może doprowadzić do sytuacji, w której silnik pocisku nie odpali.

Niemcy dbają o równowagę. Strieła jest równie groźna dla obu stron.

— Piotr Walczy 💟 (@WalczyPiotr) March 4, 2022

Jak donosi gazeta, w paliwie stałym silników rakietowych pocisków wykryto mikropęknięcia. Zwiększają one powierzchnię zapłonu ponad przewidzianą przez producenta normę. Efektem może być powstanie zbyt dużego ciśnienia w komorze spalania, a w konsekwencji eksplozja silnika rakietowego, a nawet głowicy bojowej.

Wobec tego, niemiecki dar dla Ukrainy może okazać się śmiertelnym zagrożeniem. Nie tylko dla rosyjskich pilotów wojskowych, ale i dla samych ukraińskich żołnierzy, którzy będą musieli walczyć wadliwym orężem.  

Pozostaje pytanie, jakie motywy stały za decyzją Berlina o wysłaniu Strieł na Ukrainę: chęć pomocy walczącym, czy raczej niechęć do poniesienia kosztów utylizacji przestarzałych pocisków?

Trochę prawdy o niemieckiej pomocy wojskowej dla Ukrainy:
- 700 z 2700 wyrzutni Strieła nie działa, mają 35 lat i zostały wycofane z powodu "mikropęknięć ładunku miotającego" w 2012 rokuhttps://t.co/n7SVXnznDC

— marek budzisz (@MBudzisz2) March 4, 2022

Niemieckie ministerstwo obrony nie było skłonne do udzielenia komentarza dociekliwym dziennikarzom. Rzecznik tamtejszego MON poinformował tylko, że Federalna Rada Bezpieczeństwa nie zadecydowała jeszcze o przekazaniu ich Ukrainie. Dodał, że Bundeswehra sprawdzi ponownie uzbrojenie, zanim zostanie dostarczone na front.

 

 

WP Tech

Wiadomości

Karol Nawrocki dla „Gazety Polskiej”: Polska armia musi liczyć 300 tys. żołnierzy

Prognoza pogody na środę. Ciepło nie będzie!

Przez całe lata kradł wszystko, co mógł. Przez co wpadł?

Michał Kamiński już wie, kto wygra wybory prezydenckie w Polsce

Trump deportuje Klicha, Owsiak na prezydenta! | Jacek Sobala | Mówi się

Straż Przybrzeżna zwiększa obecność w Zatoce Amerykańskiej

Tomasz Sakiewicz do Donalda Tuska: Ręce precz od Republiki

Michał Szczerba - twórca Softoku. Podał nawet definicję

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Najnowsze

Karol Nawrocki dla „Gazety Polskiej”: Polska armia musi liczyć 300 tys. żołnierzy

Trump deportuje Klicha, Owsiak na prezydenta! | Jacek Sobala | Mówi się

Straż Przybrzeżna zwiększa obecność w Zatoce Amerykańskiej

Tomasz Sakiewicz do Donalda Tuska: Ręce precz od Republiki

Michał Szczerba - twórca Softoku. Podał nawet definicję

Prognoza pogody na środę. Ciepło nie będzie!

Przez całe lata kradł wszystko, co mógł. Przez co wpadł?

Michał Kamiński już wie, kto wygra wybory prezydenckie w Polsce