Dwie koreańskie misjonarki ze Zgromadzenia Sióstr św. Pawła z Chartres, zostały aresztowane w Nepalu 14 września pod zarzutem głoszenia nauk chrześcijańskich. Do tej pory przebywają w areszcie. „Pokazuje to nietolerancję wobec Kościoła i jest atakiem na mniejszości w Nepalu” – stwierdził bp Paul Simick, wikariusz apostolski Nepalu.
Siostry Gemma Lucia Kim i Martha Park zajmowały się prowadzeniem ośrodka opieki dla dzieci ze slumsów w Pokharze. Wniosek lokalnej wspólnoty kościelnej o zwolnienie sióstr za kaucją musiał zostać odłożony z powodu świąt hinduistycznych.
„Zarzuty o przymusową konwersję są całkowicie bezpodstawne i niesprawiedliwe. Akt ten ujawnia nie tylko bigoterię ze strony tych, którzy oskarżali siostry, ale także nieznajomość potrzeb ubogich. Obie od tylu lat całkowicie poświęcają się ludziom w biedzie. Niepokoimy się o ich stan zdrowia, który może się teraz pogorszyć, są starszymi siostrami. Dlatego wzywamy do dogłębnego zbadania sprawy” – stweirdził Bp Simick w oświadczeniu opublikowanym przez papieskie stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
„Postrzegamy to wydarzenie jako atak na społeczności mniejszościowe z zamiarem uznania działalności misyjnej za przestępstwo. Inicjatywy sióstr, takie jak praca społeczna, edukacja i opieka medyczna, są postrzegane jako przynęta by siłą nawracać ludzi” – dodał wikariusz apostolski.
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie