Nastolatek zabił kolegę. Był w narkotykowym szale
14-latek zwabił 12-letniego kolegę Roberta Buncisa do lasu i próbował odciąć mu głowę.
Sąd ustalił, że 12 grudnia ubiegłego roku chłopcy spotkali się, aby przekazać sobie narkotyki. W pewnej chwili ofiara wyjęła nóż, który ostatecznie został użyty przeciw niej.
12-letni Robert został wielokrotnie dźgnięty w szyję, klatkę piersiową, brzuch i głowę. W końcu ostrze pękło, pozostając częściowo w czaszce Buncisa. Jego ciało odkryto o godz. 10 rano następnego dnia..
Sąd ustalił, że oskarżony „zamierzał co najmniej wyrządzić poważną krzywdę” swojej ofierze uznał kolegę za „kapusia”.
Ofiara została znaleziona w lesie Lincolnshire zaledwie dwa dni przed jego 13. urodzinami.
15-year-old boy found guilty of the murder of 12-year-old Roberts Buncis. The investigating officer described it as "an utterly senseless act with devastating consequences," adding that there can be no stronger message on knife crime. More: https://t.co/7ybzNlpdF9 pic.twitter.com/7TrhoD8wvZ
— Lincolnshire Police (@LincsPolice) July 5, 2021
Młody oskarżony po zdarzeniu wysłał wiadomości do znajomych na messengerze, w których przyznał, że „coś poszło nie tak”. „To nie miało tak wyglądać” – dodał.
Wcześniej chłopiec został wyrzucony ze szkoły za handel narkotykami. Ustalono też, że omawiał z Robertsem plan napadu na sklep, aby zdobyć pieniądze, które chciał przeznaczyć na rozkręcenie handlu narkotykami.
Pięć dni przed morderstwem oskarżony napadł na innego chłopca.