Czy nadchodząca zima będzie ciepła? To pytanie zadaje sobie cała Europa. Na skutek wojny na Ukrainie, część państw-członków Unii Europejskiej zdała sobie sprawę z tego, że sojusz z Rosją nigdy nie był gwarantem bezpieczeństwa energetycznego. Podczas Ogólnopolskiego Szczytu Gospodarczego w Lublinie głos zabrał poseł poseł Prawa i Sprawiedliwości i były minister energetyki Krzysztof Tchórzewski, który przyznał, że - "jeśli chodzi o gaz, jesteśmy w lepszej pozycji niż wiele innych krajów - dzięki Baltic Pipe".
Poseł Prawa i Sprawiedliwości, były minister energii Krzysztof Tchórzewski podczas wydarzenia mówił o wyzwaniach, jakie stoją przed Polską w kwestii energetycznej. Zwrócił uwagę, że Polska już wykonała zobowiązania dotyczące udziału OZE w mocach wytwórczych polskiej energetyki.
„Łączna moc zainstalowana w polskiej energetyce to 58 GW. W tym ponad 20 GW to moce zainstalowane w OZE. Wykonaliśmy już zobowiązania, jeśli idzie o OZE, które powinniśmy zrealizować do 2025 r. Pod tym względem jesteśmy liderem. Mamy pewnie zaniedbania, jeśli idzie o różnorodność OZE, ale jeśli popatrzymy ma moc, to jest bardzo dobrze” – stwierdził Tchórzewski.
Dodał, że nie można mówić o kryzysie związanym z węglem, jako że brakuje nam przede wszystkim węgla grubego, wykorzystywanego przez gospodarstwa domowe. Jego zdaniem ilość węgla, jaką się obecnie importuje, wystarczy nie tylko na potrzeby gospodarstw domowych w tym roku, ale także zaspokoi ona duża część potrzeb na rok przyszły.
„Przyszły rok będziemy mieli całkowicie spokojny, jeśli idzie o węgiel. Jeśli patrzymy, jakie kryzysy pokonywaliśmy, to nie jesteśmy w kryzysie, ale w chwilowym załamaniu niektórych rynków w Polsce. Możemy zwiększyć wydobycie węgla na Śląsku, choć musimy to przedyskutować z Komisją Europejską, wobec której zobowiązaliśmy się do schodzenia z wydobyciem węgla. Musimy to schodzenie na kilka lat zatrzymać, jeśli chcemy utrzymać wzrost gospodarczy. Jeśli idzie o gaz, to jesteśmy w lepszej pozycji niż wiele innych krajów – dzięki Baltic Pipe, dzięki gazoportowi, a także dlatego, że jeśli zajdzie taka potrzeba, to możemy uruchomić morski gazoport. Myślę, że będziemy jednym z krajów, które poradzą sobie z kryzysem energetycznym z lekkim przysiadem, ale bez przewrotu”- powiedział Krzysztof Tchórzewski.