"Nikt nie ucierpiał, nikomu nic się nie stało. Za chwilę zbierze się sztab zarządzania kryzysowego", mówi portalowi Niezalezna.pl wicestarosta Tomaszowa Lubelskiego Jarosław Korzeń.
Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych potwierdziło informację Telewizji Republika o tym, że w polską przestrzeń powietrzną wleciał niezidentyfikowany obiekt. Zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił dostępne siły i środki pozostające w jego dyspozycji - dodano.
Na chwilę obecną brak jednak komunikatu władz ze szczebla centralnego.
Portal Niezalezna.pl zdołał skontaktować się z wicestarostą Tomaszowa Lubelskiego Jarosławem Korzeniem.
Samorządowiec potwierdza nam, że „doszło do zdarzenia w bezpośredniej okolicy miejscowości Wożuczyn-Cukrownia”. - Jesteśmy już po rozmowie z panem wójtem - słyszymy.
Dodaje, że „za chwilę zbierze się sztab zarządzania kryzysowego”. Słyszymy, że na miejsce wyruszyła policja, celem zabezpieczenia miejsca zdarzenia.
- Z rozmów wiem, że ludzie słyszeli charakterystyczny świst. Na chwilę obecną mamy wiedzę, że nikt nie ucierpiał, nikomu nic się nie stało - zapewnia Korzeń. Mówi nam, że obiekt spadł na pola uprawne.
- Niewykluczone, że zdarzenie można powiązać z dzisiejszym rannym atakiem na Lwów i jego okolice. Być może mamy sytuację podobną do tej z Przewodowa z ubiegłego roku - podkreśla wicestarosta Tomaszowa Lubelskiego.