Morawiecki: Decyzja TSUE jest bardzo niebezpieczna, grozi katastrofą energetyczną

mm/ajg 24-05-2021, 14:00
Artykuł
Fot. Portal TV Republika

Nie możemy dopuścić do katastrofy ekologicznej, energetycznej i gospodarczej – oświadczył w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki, odnosząc się do orzeczenia TSUE w sprawie wstrzymania wydobycia węgla w kopalni Turów.

- Decyzja TSUE jest bardzo niebezpieczna zarówno z punktu widzenia zagrożeń ekologicznych, jak i dla bezpieczeństwa energetycznego polski oraz zapewnienia pracy dla 5 tys. pracowników. 5 tys. pracujących osób, to 5 tysięcy rodzin. Rząd polski nie może nie brać tego pod uwagę – powiedział Morawiecki.

- Dlatego przystąpimy nie tylko do negocjacji ze stroną czeską, ale również do przedstawienia nowych argumentów Trybunałowi Sprawiedliwości, które są jak najbardziej uzasadnione nowymi okolicznościami – zapowiedział premier podczas konferencji we Wrocławiu.

Nowe okoliczności w sprawie Turowa

Jedną z nowych okoliczności jest przyspieszenie budowy tzw. ekranu, który ma zabezpieczyć w wodę naszych czeskich sąsiadów. Jak podkreślił premier, „ten ekran miał być pierwotnie wybudowany do roku 2023. PGE przystąpiło do szybszej budowy i ekran będzie gotowy już we wrześniu tego roku, a więc za kilka miesięcy” - dodał.

Premier zaznaczył również, że nawet w przypadku hipotetycznego zamknięcia kopalni i tak trzeba by było dalej pompować wodę, „a więc ten element sporu polsko-czeskiego i tak by nie został wyeliminowany”.

Trzecią okolicznością jest „wydanie nowej docelowej koncesji, którą można zaskarżyć, o której można dyskutować w oparciu o pełne instrumentarium prawne” - zauważył premier.

Nie możemy sobie pozwolić na ryzyko blackoutów

- Kopalnia i elektrownia w Turowie jest producentem do 7 proc. polskiej energii elektrycznej. Nie możemy sobie pozwolić na ryzyko utraty dostaw energii elektrycznej. Dla polskich rodzin, polskich instytucji od przedszkoli, szkół i szpitali poczynając, na milionach polskich mieszkań kończąc, jest to ryzyko, na które nie możemy sobie pozwolić. Na pewno państwo polskie do tego nie dopuści – podkreślił premier.

Premier przypomniał również, że zarówno po czeskiej, jak i niemieckiej stronie funkcjonują podobne kopalnie i powiązane z nimi elektrownie i „jakoś nikt przeciw temu nie protestuje”. Morawiecki zapowiedział również, że w ramach szczytu Rady Europy spotka się z premierem Babiszem i będzie rozmawiał na ten temat. Niestety – jak zaznaczył – cały spór jest dodatkowo podgrzewany przez zbliżające się wybory w Czechach i związaną z nimi kampanię polityczną.

Źródło: portal TV Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy