Łukaszenka nie próżnuje. Białoruś rozszerza tryb bezwizowy

Artykuł
Łukaszenka sięgnął po nowe źródła potencjalnych migrantów
Fot. Twitter/@ PogorzelskiP

Autorytarny dyktator najwyraźniej planuje nadal podsycać kryzys migracyjny na granicach Unii Europejskiej. W tym celu, Łukaszenka sięgnął po nowe źródła potencjalnych migrantów. Białoruś rozszerzy ruch bezwizowy na obywateli szeregu nowych krajów, w tym Egiptu, Jordanii, Pakistanu, Iranu czy RPA.

Na mocy dekretu Alaksandra Łukaszenki z dotychczasowej listy krajów objętych wjazdem bezwizowym wykreślone zostaną m.in. USA i Chiny (które mają z Mińskiem odrębne porozumienia wizowe), Brazylia, Argentyna czy Albania.

W efekcie zmian liczba krajów bezwizowych zmniejszy się z 80 do 76-ciu.

W ramach ruchu bezwizowego na Białoruś można przylecieć samolotem na okres do 30 dni. Dotychczas takie uproszczenia dotyczyły tylko lotniska międzynarodowego w Mińsku. Teraz można będzie przylecieć nie tylko do stolicy, ale także do portów lotniczych w Brzesciu, Witebsku, Homlu, Grodnie i Mochylewie.

Media zwracają uwagę, że na lotniska w miastach obwodowych raczej nie przylatywały samoloty z zagranicy, poza czarterami, które latały np. do Egiptu czy Turcji.

Wszystko wskazuje na to, że w ten sposób reżim Łukaszenki dalej chce ściągać migrantów z ubogich krajow, by podsycać kryzys migracyjny na granicach Unii Europejskiej.

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy